cześć jestem tez na diecie poleconej z natur haus mam pytanie jak po diecie utrzymac wage?
Witam
Z góry mówię nie jest to reklama. Co prawda korzystałem z naturhouse ale w Legionowie. Ogólnie są bardzo skuteczni ale pod warunkiem, że główny zainteresowany/zainteresowana się trochę postara. Owszem suplementy są dość drogie ale jak już "załapie" o co chodzi to można samemu szukać ich "zamienników" w sklepach np odpowiedni błonnik w różnych postaciach. U mnie ok 400zł miesięcznie ale schudłem swojego czasu 26kg bez szczególnych wyrzeczeń (zero wytężonego ruchu, nie rezygnowałem z alkoholu). Fakt jest tylko jeden nawet przy suplementach za setki złotych bez własnego zaangażowania samo się nic nie zrobi.. Postarajcie się! Oczywiście ruch jest bardzo wskazany i potęguje efekty odchudzania a im większa ilość mięśni tym szybszy metabolizm. Mięśnie potrzebują energii do "życia" a więc kalorie same się spalają. Pozdrawiam zaangażowanych i osoby nie tylko narzekające wszystko dookoła. Jeśli chcecie tanio to dieta ŻM i jeść częściej (5-7 posiłków dziennie o stałych porach) do południa węglowodany a po południu warzywa i chude mięsa i ryby (najlepiej grilowane). Warto zwrócić uwagę na produkty o niskim indeksie glikemicznym. No ale można o takich rzeczach studiować albo iść właśnie do specjalistów którzy wszystko Wam powiedzą bo żyją z tego, że przekazują swoją wiedzę takich ludzi znajdzie np w Naturhouse. Są też oczywiście inni dietetycy.
Właśnie są inni dietetycy również. Ja właśnie byłam w Kielcach na ul. Chałubińskiego ale nie pamiętam jak nazywa się ta Pani ale jak da dietę to skutkuje. Ja osobiście nie stosowałam się do jej jadłospisu dokładnie bo nie miałam na to czasu ale wytłumaczyła mi że trzeba liczyć kalorie i jeść co 3godz czyli 5 posiłków dziennie. Nie jadałam słodyczy potrawy gotowałam albo grilowałam na patelni beztłuszczowej, zero zaprawiania zupek(przede wszystkim gotowałam zdrowo bez kostek rosołowych itp ulepszczy). Napoje tylko i wyłącznie woda (conajmniej 2L ja tak robiłam kiedy chciałam sięgnąć po jakiś dodatek między posiłkami) albo kawa (bez której nie mogę się obyć) i herbata bez cukru. Jeśli pozwoliłam sobie na orzeszki albo sucharki to nie jadłam już owoca. W ciągu 2miesięcy schudłam 10kg ale co podkreślam NIE ćwiczyłam ponieważ tego robić nie lubię chociaż Pani dietetyk zalecała dużo ruchu. Taki z tego morał że teraz jem tak jak na diecie tylko nie muszę liczyć już kalorii czyli zdrowo.
Moja kuzynka chodziła w Warszawie do NaturHouse na Puławskiej.Mieszka obok więc daleko nie miała. Często rozmawiamy przez telefon bo nie widujemy się tak jakbyśmy tego chciały... Jak zobaczyłam ją po tej diecie... Nie poznałabym na ulicy. Naprawdę dużo schudła, na buzi nawet było widać. To jest firma, o takich samych metodach wszędzie, więc jeśli w Warszawie widać efekty to i tu będzie.
to jak z rzucaniem papierosów. Tylko i wyłącznie silna wola. Racjonalne żywienie, trochę więcej ruchu i schudniesz. W dobie dzisiejszej technologii można sobie pomóc oglądając filmy jakie diety stować itp. można sobie z Chodakowską poćwiczyć :) a pieniądze wydać na coś przyjemnego a nie jakieś diety cud...
kup sobie wapno musujace albo witamine C. dziala tak samo.