Czemu się tak kłócicie? tylko oczy wyłupić na widok waszych komentarzy, nic dziwnego, że w takim środowisku pełnym wyziewów waszej złośliwości chłopak był nieszczęśliwy. Powiedzcie o nim coś dobrego raczej, kto go znał i lubił.
No włąśnie coś miłego:
Nie zdał w szkole,ale był utalentowany w sporcie i miał nie małe sukcesy.
Ja pier&*^% ! Ludzie nie macie juz o czym pisac ? dajcie spokój ! Stala sie tragedia i tyle ! A dyby Wasze dziecko coś takiego dopadło chcielibyście by wszystko było rozgrzebywane na forum ? Śmieszni jesteście !
WIECZNY ODPOCZYNEK racz Mu dać Panie a światłość wiekuista niechaj Mu świeci
Niech odpoczywa w pokoju
Amen
Z tego co wiem chłopak się powiesił ponoć osiągał wysokie wyniki w konkursach,ale ponoć z czegoś nie zdał,ale raczej przez to się nie powiesił wczoraj był pogrzeb
SZUKACJE SENSACJI...
ZAJMIJCIE SIE SWOIM ZYCIEM.
Jakie to ma teraz znaczenie prez co ? przez kogo?
To wasze gadanie nic nie wnosi , bo czasu nie cofniemy.
Samobójstwo nie było spowodowane brakiem promocji...
Przecież bez tego da się przeżyć.
Samobójcy mają poważne problemy ze sobą , ze swoim życiem.
Wszystko po kolei ich przytłacza, dobija,więc nie gadajcie głupot skoro nic o tej sprawie nie wiecie.
Nie zrzucajcie winy na rodziców,szkołę...
Każdy ma problemy, a to jak sobie z nimi radzi zależy od niego,rodzina i przyjaciele mogą być podporą jeśli tylko o tych problemach wiedzą.
Najwyraźniej nie wiedzieli.......
Bardzo dobrze powiedziane, podpisuję się pod tym! Ludzie mają gorsze problemy i sb życia nie odbierają...do samobójstwa trzeba mieć predyspozycje również.
Najlepiej zwalić winę na rodziców zawsze i wszędzie widzę ten sam schemat, co by się nie stało WINA RODZICÓW!!! gdzie rodzice zazwyczaj chcą najlepiej dla swoich dzieci...zostaniecie sami rodzicami, zobaczycie jak to jest...trudno :/
Tak Piotrek był z 1B. Szkoda, bardzo szkoda chłopaka. Ale ta klasa jest specyficzna i ma coś w sobie takiego. Taka typowo pechowa.
Niestety będzie więcej tragedii, bo życie przygniata ludzi , za ciężko jest...
Dzisiaj moja córka wróciła ze szkoły z takim tekstem - wszyscy mówią, że ten Piotrek patologię miał w domu. Takie więc już plotki krążą po Staszicu. Nie wiem, nie znałam, moja córka też go nie znała. Przykro się robi,że taki osąd wydała młodzież na rodzinę tego chłopca. Jaka prawda? Nie wiadomo. Żal tylko,że jesli coś złego się działo, nikt nie zainteresował się żeby mu pomóc kiedy jeszcze było można.
zadna patologia !!!!!moj boze ludzie badzcie ludzcy nie doszukujcie sie..............nie mow czlowieku co tobie nie mile !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie piszcie bzdur i nie rozsiewajcie plotek. Żadna patologia , siostra wzorowa uczennica , już studentka , mama bardzo ciepła , serdeczna osoba . Sama napisałaś , ze córka nawet nie znała Piotrka , więc nie pisz bzdur !!!
Nie pisałam tego w zlej wierze tylko powtórzyłam jaka wersję roznoszą po szkole dzieciaki i z taką sensacją przybiegła moja córka ze szkoły wczoraj. Pewnie i naszą rodzinę oceniono by jako patologię bo jestem samotną matką i nie zarabiam kokosów. Mam kuzynkę, panią pedagog,obecnie jest dyrektorką jednego z przedszkoli w Ostrowcu. Miła, zadbana, troskliwa, pedantyczna. A jednak jej mądra, grzeczna i wspaniała córka nałykała się tabletek pare lat temu i ledwo ją odratowano. Nie miała żadnego chłopaka, dobre oceny w szkole, perfekcyjny dom i perfekcyjnych rodziców. Żadnych kłótni, zdrad w rodzinie, chorób,nic....Gdy opuściła już szpital stwierdzila,że zrobiła to dlatego bo mama jej nie rozumie i za rzadko przytula. Bo mama była zbyt wymagajaca i zbyt mało uczuciowa. Tak naprawde jak widzicie czasem powody mogą być dla nas błahe i bez sensu a przez mlodzież wyolbrzymione do ogromnych rozmiarów. Czasem wystarczy zwykła kłótnia, szlaban na komputer, brak kasy na nowa komórkę i już w głowie takiego młodego czlowieka rodzi się poczucie tragedii.
JAK SIE NAZYWAŁ pIOTR JAK?