Będę tam. Jeśli Bóg pozwoli.
Dopiero w roku 2016, więc jest czas żeby zaplanować taki wyjazd. Czekam z niecierpliwością, mam nadzieję że do zobaczenia w Krakowie.
Finansował? Tam zjedzie się młodzież z całego świata. Miasto na tym nieźle zarobi, państwo również, nie mówiąc już o prestiżu i o tym, że oczy całego świata będą zwrócone wtedy na Kraków. Jakoś jak odbywało się Euro, nikt nie marudził i nie ględził o finansowaniu. Bardzo się cieszę, z tej decyzji Franciszka i na pewno tam będę, jeśli oczywiście zdrowie dopisze.