Mija prawie rok gdy ma nowego dyrektora ,co sadzicie i kiedy mozna sie spodziewac godnych zarobków ???Oglnie atmosfera jest tak ,ze jak placa taka praca -kiedy pojmie to góra
wiesz że kryzys idzie więc o godnych zapomnij ,jak to mawiał" kierownik "na twoje miejsce za brama jest 20 chętnych
dyrektor moze i nie daje ale jest od tego by walczyc o pracownika u prezesa a nie tylko przytakiwanie i nim bycie dla bycia.Moze i jest 20 chetnych tylko pytanie za ile i na ile czasu ,bo co to za pracownik ktory wie doskonale ze robi z siebie niewolnika i nie ma jakiejkolwiek motywacji ,a to ze jst 20 .tylko jakich??