hahah, tak sobie tłumacz...Co to obowiązkiem wszystkich jest cieszyć się z czyichś tam narodzin? Niech się cieszą sami zainteresowani, a resztę zostawcie w spokoju. A tak swoją drogą, co masz do psów??
Też macie problem ! Wiadomo - do najbliższych (rodziny , przyjaciół) się dzwoni , że już się urodziło i tyle. A dalej wieść się sama roznosi wśród zainteresowanych . Najbliżsi odwiedzą , kto będzie chciał zadzwoni z gratulacjami i już. O co to halo , to nie wiem. A już rozbawił mnie do łez pomysł z bucikami niemowlęcymi stawianymi na stole jako informacja , że jest się w ciąży . Pomysł rodem z gimnazjum . To nie wystarczy normalnie powiedzieć "Mamo , tato - zostaniecie dziadkami - cieszycie się?" - wszystko trzeba tak udziwniać i komplikować , po co?
A cóż to za radość dla obcej osoby, ze się komuś dziecko urodziło? Jak urodziłam swoje, to nie oczekiwałam, że cały świat będzie równie szczęśliwy jak ja i wszyscy wokół bedą się tym faktem interesować.
A ja dostałam ostatnio podwyżkę - cieszysz sie moim szczęściem? Bo skoro nie umiesz cieszyć się moim szczęściem, to pewnie biedny jesteś;/ - oto Twój tok rozumowania...
sms :)
myślę, że bilboard ewentualnie reklama w TV lub radio byłaby ok.
Zgodnie ze światowym trendem, nie informujcie nikogo o płci dziecka - niech sobie samo wybierze gdy dorośnie.