mianowicie jest tak: po powrocie do domu przed garażem ja mu w gaz a cała woda chłodząca wyleciała pod auto, trochę się zadymiło ale może dlatego że cały silnik z tyłu był mokry,zbiornik pusty,od razu wyłączyłem zapłon,kałuża pod autem,wepchnąłem do garażu i tak sobie stoi,nie wiem co dalej zrobić, teraz stanęły mrozy, zalać zwykła wodą czy jakimś płynem i zobaczyć którędy leci,gdzie jest nieszczelność, czy można odpalić auto, przydałby mi się mechanik który mógłby podjechać i obejżeć coś pomóc co dalej z tym fantem,znacie takich?
:Usterka: Ostrowiec.
Zarezerwuj termin 607 438 977, mobilna diagnoza i naprawa.
nagrzewnica Ci poszla
Albo głowica-uszczelka w najlepszym wariancie,lub głowica do plantowania.
A moze po prostu waz jest pekniety lub sie zsunal.
Glowice sie planuje,a moze pompa wody?
Niczym nie zalewaj.
Masz chyba jakiś znajomy warsztat ? -dzwoń zorganizują transport lawetą (około 70zł) zobaczą co poleciało - a mogło wszystko... od jakiegoś węża, przez chłodnice, po blok.