Czy ktoś słyszał coś o napadzie na kobiety w okolicy Piasek, Sienkiewicza?
Niestety o tym nikt nigdzie nie pisze. Jak piszą na forum to tylko głupoty na temat innych. A napadów było kilka. Prócz tych co wyżej jeszcze na Stawkach, Rosochach, okolicach szpitala. W ciągu 2 tygodni 5-6 kobiet trafiło do szpitala z ranami od noża
Ja właśnie słyszałam o 2 napadach z nożem w okolicy szpitala, a prasa milczy, żadnych ostrzeżeń dla innych...
DOKŁADNIE W PARKU SALETYŃSKIM
Bzdura. Nikt z raną ciętą nie treafił do szpitala.
Została napadnięta kobieta w drodze do Szpitala przez nożownika. Chciała mu oddać torebkę ale on nie chciał pieniędzy tylko zupełnie coś innego.Został przepłoszony.
To co on w końcu chciał?
Jak go spotkasz to zapytaj na pewno CI POwie :P
czy to nie zart? pierwsze słyszę... zmartwiłąm się.
Mam nadzieję,że zaginiona kobieta nie spotkała tego nożownika na swojej drodze :/ Aż strach pomyśleć.
Pelno policji jezdzi Dluga i kolo szpitala
bzdura!!!! nie siejcie paniki, bo mi ktoś powiedział że sąsiadce powiedzial a tak naprawdę nikt tych rzekomych kobiet nie zna
do gościa 16:17 co Ty za bzdury piszesz znam osobiście tą kobietę napadniętą w drodze do szpitala!!!widziałam się z nią dziś ma podbite oko i nadal jest w ciężkim szoku!!!kobiety to prawda z tymi napadami!!!pracuję w szpitalu i też się boję bo dwa napady praktycznie w tej samej okolicy to już nie przypadek!!!moim zdaniem policja powinna tam wysyłać co jakiś czas piesze patrole!!!
i tu się mylisz bo ja znam kobietę która została napadnięta koło szpitala. Nieźle ją drań pobił
ok-POBIŁ ale nie pocioł nożem to wielka różnica!!