Tak, tak. To wspaniały kapłan i świetny człowiek!!!!
Polecam jako powiernika tajemnic duszy.
Czysta mistyka i dobrotliwość.
Ja to porównuje go do naszego śp. Papieża. I nie mogę się nasłuchać kazań na niedzielnej mszy. Pozdrawiam ks. cieplutko jak czyta te nasze wątki.
Myślę,że może i czyta i ja pozdrawiam bardzo ciepło.A poza tym ksiądz pięknie śpiewa:)
Może i śpiewa pięknie,istotnie śpiewanie w kanonie to sztuka,ale nie zastanawia Was i jednocześnie x.Józefa fakt,że coraz mniej ludzi w naszym Kościele?Większość przeniosła się do''MICHAŁA'' i innych kościołów gdzie może śpiew Księży nie jest takiej klasy jak u nas,ale głównie dlatego,że JEST CIEPŁO W KOŚCIELE!!!!!!!!!!!Dziś na 12.15 było tak zimno,że miałam wrażenie,że sezon grzewczy został definitywnie zakończony,bo chyba od rannej Mszy nie było grzanie włączone!Szkoda starszych ludzi i matek z małymi dziećmi,szkoda wszystkich parafian.Szkoda,że jest nas tak mało na Mszach ,bo gdyby było nas więcej to może byśmy sobie chociaż nachuchali i byłoby cieplej skoro nie można używać ogrzewania.Jestem związana z tą parafia od ponad 40 lat i nie pamiętam żeby za czasów innych Proboszczy było kiedyś tak zimno w Kościele-a zimy bywały o wiele mrożniejsze niż tegoroczna....
Zimno było dziś okropnie i współczuję wszystkim obecnym na Mszy o 8, bo to najcieplejsza Msza. Co do ks proboszcza...każdy kij ma dwa końce i nie wszystko złoto co się świeci
Ale za czasów innych Proboszczy nie było takiej biedy jak dzisiaj.W domach naszych niestety też zimno poniewaz nie mamy na ogrzewanie lub MEC wylącza ciepło z powodu zadłużenia.Trzeba więc oszczędzać.
pozdrowienia dla Ks.Józefa.
To właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Pozdrowienia od Parafian sąsiedniej Parafii.
A jak to się ma do innych parafii?Mają jakieś przywileje w MEC-u,nie oszczędzają,może zwyczajnie-szanują i dbają o parafian! Zawsze byli i biedni i bogaci tego świata-ale u nas w Kościele było każdej zimy cieplutko,może nie było takich renowacji po całości,remontów itp,ale ciepło było i modlitewnie, nikt nie czekał niecierpliwie na koniec Mszy żeby pędzić do domu i ogrzać się tylko słuchał ze skupieniem kazania, Ewangelii....skupiał się na tym w jakim celu tu przyszedł bo chyba o to w tym wszystkim chodzi.
Byliśmy z rodziną w Środę Popielcową na 18.No faktycznie jest tak zimno,że trudno wytrzymać na Mszy!Trochę litości Księże Proboszczu dla parafian!!!!Większość na 18-tej to starsi ludzie,ale wiek tu raczej nie jest ważny bo wszyscy marzną jednakowo.Posadzka lodowata(kiedyś ogrzewanie było od dołu chyba..),ławki lodowate ,że trudno wysiedzieć żeby się nie rozchorować a wiszące "cacka" za nasze pieniądze- ni zdobią ni grzeją .Chyba zaczniemy chodzić na Msze do innej parafii,sąsiedzi już od jakiegoś czasu to robią i śmieją się ,że twardo szukamy choroby.
Z tego co dowiedziałam się od Księdza proboszcza były tej zimy poważne problemy z instalacją grzewczą, a jej naprawa trwała dość długo, ponieważ rury, które mają ponad 50 lat w końcu pękają i trzeba wymieniać całość.
Nie jest to takie hop siup.
Na szczęście nasz ks proboszcz sam z siebie emanuje ciepłem, gorejącą miłością
i żarem serdeczności do wszystkich parafian
i innych ludzi!
Niech żyje Ksiądz Józio!
Hip, hip - HURA !!!
Niestety ale w 2016 r.też jest b.zimno w kościele!
To nie moja parafia, ale bardzo lubię tam uczestniczyć w Mszy Świętej, poprostu ten ksiądz do mnie przemawia bije od niego wiara i prawda.
Do gościa z 00.o8 A CO TO JEST PRAWDA? czy w waszym ludzkim wydaniu można robić odniesienie? KAŻDY CZŁOWIEK JEST KŁAMCĄ czy to coś Ci mówi?