Nazywanie tego osobnika elektrykiem jest poważnym nadużyciem.
Jego praca w stoczni polegała na zmienianiu akumulatorów w wózkach akumulatorowych.
Pisiaki jak zwykle potrafią tylko kłamac i oczerniac. Co by nie mówić prezydent Lech Wałesa jest jedynym Polakiem ,ogólnie znanym na Świecie.
Oj wypociny oglądałem właśnie w TVN24 aż mnie zemdliło.
Starszy Pan ma problem z samym sobą i manią własnej wielkości. Staje się coraz bardziej żałosny im bardziej odkrywa swoje prawdziwe oblicze. Kiedyś miał mój szacunek i gdyby przyznał się i przeprosił, a potem zachowywał się godnie, może miałby go do tej pory. Pewnie nie tylko u mnie.