Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

Ilość postów: 19 | Odsłon: 3226 | Najnowszy post
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!”.
  • Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

    czy to naprawdę tak trudno zapamiętać? nie wiem czy mnie to tak wytłukli to w głowie na prawie jazdy czy po prostu człowiek myśli.... To takie proste, zanim zacznę ostro hamować informuję kierowcę za mną co zamierzam zrobić. Nie hamuję dlatego że ktoś mi wtargnął na jazdnię, że coś leży na drodze..... tylko po poprostu skręcam

    Gość_a
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

      ty płacisz wiec zachowaj odstep i mysl za tych nieudacznikow co jada przed toba:)

      MASKOPATOL
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

        Gość_a ma ma rację, problem jest poważny, dotyczy niedouczonych i niemyślących kierowców! Cholera bierze na takie zachowanie, niestety musimy uważać za takich, gdyż to leży też po stronie jadącego z tyłu.. jednak takie zachowanie jak w Twoim poście jawi się z totalną nieodpowiedzialnością, a taka osoba powinna być karana konkretnie..

        Gość_koko
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

          Maskopatol ma więcej racji. Nic nie poradzisz postem na forum.

          Gość_Przemek
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

          Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

          Nie wiem dlaczego, ale takie sytuacje mi się nie zdarzają, a lubię się trzymać na ogonie np. autostrada i 140/160 km/h ;)

          robyj
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

      Aj kolego!!! Taki cwany jestes ??? To chyba nikt na jezdnie Ci nie wtargnal!!!!! Wtedy sie nie mysli kurcze o kierunku,tylko jak wyjsc z sytuacji aby uniknac zderzenia!!! Po to jest zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA!!! Wiec jezeli zachowasz bezpieczna odleglosc,bedziesz mogl uniknac zderzenia z Twojej winy!!! Taki wyuczony kierowca-a o teori zapomnial!!!!

      Gość_zawodowy kierowca
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

        Ale tu jest mowa o tym, że jeśli masz zamiar skręcić najpierw włącz kierunkowskaz a dopiero potem wykonuj dalsze czynności - czemuś ten kierunkowskaz ma służyć. Zgadza się, należy zachować zasadę ograniczonego zaufania, jednak kierowcy zapominają o tym, że nie są sami na drodze i najpierw hamują a potem wrzucają kierunek lub tego wcale nie robią.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

          @23:51- tzn. świateł stopu nie widzisz, a kierunkowskaz już tak? wiesz mam nadzieję że nie masz prawa jazdy i dlatego takie głupoty piszesz.

          robyj
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

            robyj, widzę, że na siłę szukasz dziury w całym. Chyba lepiej jak ktoś dużo wcześniej da ci znać, że zamierza skręcać, niż ma tego wcale nie robić. Zawsze trzeba zachować dystans i nie ufać innym pojazdom, jednak chodzi o jakąś współpracę na drodze i uprzejmość.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

              nic nie szukam, już się uodporniłem na takich kierowców, po prostu szkoda nerwów i zdrowia.

              robyj
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

                Coś mi tutaj nie pasi. Planowany skręt i ostre hamowanie? To nie idzie ze sobaw parze. Skoro wiem, ze mam skręcic to najpierw hamuję silnikiem a później ewentualnie dopiero hamulec. Ostre hamowanie tylko w sytuacjach awaryjnych.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

                  hamuje silnikiem.... :D dobre.... kto w ogóle tak robi...... proszę cie. tylko mądry kierowca ptrafi a reszta.... szkoda gadać

                  Gość_a
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

                Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

                podłączę się i ja do tego wątku, bo też mnie to wkurza jak widzę najpierw światła stopu a potem kierunkowskaz.

                Gość_Jodełka
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

                  robyj najpierw hamuje a kierunkowskaz wrzuca za zakrętem.

                  marvin68
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

                    przed skrętem zawsze wrzucam kierunek i jak napisałem wczesniej staram się nie stresować takimi sytuacjami, ba ostatnio na łuku drogi z podwójną ciągłą PKS wyprzedzał ciągnik, a ja zatrzymałem się grzecznie jak na czerwonym bez żadnych przekleństw, nerwów, a przecież wiecie jak wygląda czołówka autobusu z osobówką, także trzeba mysleć za kierownicą, a nie jechać bo ja mam pierszeństwo.

                    robyj
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

      Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

      Ale co sie dziwisz jak polowa z Ostrowca albo znaczna wiekszosc ma kupine prawka a przynajmniej od pana M.Nie wymagaj zbyt wiele ,pieszy to śmieć a co dopiero właczyc kierunek

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

        Wszyscy mamy kupione u pana M. panie doskonały KIEROWCO.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Najpierw kierunkowskaz, potem ostre hamowanie!

          nie chodzi o to że nagle wiadę komuś w zadek, ale zasadę. jak kierwca przede mną wrzuci kierunkowskaz w prawo a mam wolny lewy pas to go omine bez hamwania większego, ale jeżeli najpierw hamuje a dopiero ptem sygnalizuje co ma zamiar zrobić to ja za nim jadaąc nie wiem co planuje i hamuję tak sam jak n. ot i cała filozofia. Tak sam jak podjeżdzam do skrzyżowania na ktrym mam zamiar skręcić w prawo i z tej samej ulicy samochód che wyjechać, to też informuję go wczesniej kierunkowskazem ze nie przetnę mu drogi tylko skręcam, t n sbie wyjedzie wcześniej, a nie czeka do momentu kiedy ja zacznę skręcać. przeceiż to takie proste

          Gość_a
          Zgłoś
          Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -