Ja z żoną 9 lat po ślubie i jest cudownie, mamy dziecko 6lat, a ohajtaliśmy się mając po 20lat
20.56 Opanuj się, bo zaczynasz co najmniej się gubić, żeby nie napisać kłamać. Czyżby potrzebny był ci sufler ?Już sama nie umiesz myśleć, tylko powtarzasz po innych zwroty, albo i całe wyrażenia.
Bzdety to piszesz Ty gościu 20:56. Dzieci potrzebują obydwojga rodziców do prawidłowego rozwoju, Ty tego nie zmienisz. Jeśli ktoś świadomie pozbawia dziecko ojca lub matki to jest po prostu egoistą a nie dobrym rodzicem.
20.56 Opanuj się, bo zaczynasz co najmniej się gubić, żeby nie napisać kłamać. Czyżby potrzebny był ci sufler? Już sama nie umiesz myśleć tylko powtarzasz po innych zwroty albo i całe wyrażenia. Ale w sumie..... Uczyć się trzeba od mądrzejszych.
Poza tym wątek dotyczy najlepszego wieku do zamążpójście, to co tu chcesz leczyć swoim wpisem? Chyba nie szukasz usprawiedliwienia swojej sytuacji życiowej ?
Słyszałaś o tym, iż podobno dzieci chowane bez ojca są słabsze psychicznie od wychowywanych w pełnych rodzinach ? Myślę jednak, że dla dobra psychiki dziecka ważne jest jeszcze, by w pełnych rodzinach zarówno ojciec, jak i matka wiedzieli co do nich należy i umieli temu sprostać.
Te swoje wywody wsadź sobie wiesz gdzie. Nie ty będziesz dyktować komuś jak ma żyć.Może ty nie rozumiesz co to znaczy być zaradną,samodzielną osobą i radzić sobie w pojedynkę i wychować lepiej dziecko niż większość rodzin. Słaba psychicznie to jesteś ty i próbujesz narzucać swój wzorzec życia.
Kobieta trzymająca sie kurczowo chłopa,uzależniona i bez wsparcia owego idąca na dno.
Od ciebie na bank nikt uczył się nie będzie,bo jedyne co potrafisz to zadowalać swego żywiciela,męża.
Zadowoliłaś go już? To idź spać bo mu trzeba jutro śniadanie zrobić i do pracy wyprawić.
Relanium ponoć dobrze działa i nie stresuj się tak tą twoją sytuacją osobistą.
Relanium ponoć dobrze działa i nie stresuj się tak tą twoją sytuacją osobistą. O moją naprawdę nie musisz się tak martwić
Dzięki za troskę. Dobranoc
Relanium ponoć dobrze działa i nie stresuj się tak tą twoją sytuacją rodzinną. O moją naprawdę nie musisz się tak martwic, ale dzięki za troskę. Dobranoc
Gość 22:05 bardzo dobrze pisze. Nie chodzi o to żeby komuś coś dyktować ale nie można zaprzeczać też faktom a one są właśnie takie że dzieci dla zapewnienia prawidłowego rozwoju psychicznego i emocjonalnego powinny wychowywać się w pełnych rodzinach. Tego nie zmienisz 22:51.
Zgadzam się. Żaden wiek nie jest dobry na wychodzenie za mąż. Wychodzenie za mąż jest przereklamowane :)
Widocznie ktoś Ci zrobił wodę z mózgu 14:01 skoro masz tak spaczone myślenie.
09.24, masz rację. Dzieci powinny dorastać w pełnych rodzinach, gdzie jest zgoda, miłość i szacunek. Jednak, aby stworzyć taką rodzinę, ślub nie jest niezbędny.
Twoje spojrzenie jest idealistyczne. Każdy normalny człowiek tak chce żyć, ale w życiu różnie bywa. Raz do rozpadu rodziny przyczynia się kobieta, raz mężczyzna, a czasem inne czynniki .Mądrkujecie się tu domorośli psychologowie, co lepsze itp. Nie ma jednej reguły i recepty na szczęśliwe życie.Nikt z was,powtarzam NIKT nie wie co go czeka w przyszłości, jaki los spotka jego i jedo rodzinę.Los bywa przekorny, często to,co wyśmiewacie i krytykujecie po jakimś czasie dotyka was. Nazywajcie to jak chcecie: karma, przeznaczenie,życiowy bumerang.Więcej pokory, szacunku, zrozumienia dla drugiego człowieka.Wracając do tematu wątku, najlepszym czasem dla kobiet na zamążpójście jest wiek ok,20-25 lat, dla chłopaków 25-30 lat. Na prawdziwą miłość,ponoć nigdy nie jest za późno.