Sobota wieczor. Dzwoni telefon w domu hydraulika.
- Dobry wieczór. Mowi Kowalski. Pana lekarz domowy. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi sie zapchała.
- Ale Panie Doktorze! Jest sobota wieczor. Jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodze.
- Proszę Pana. Jak Pan ma problemy ze zdrowiem to ja przychodze o kazdej porze. Dnia i nocy. - No dobrze. Za chwile bede.
Po pietnastu minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie ubrany w garnitur i lakierki. Lekarz prowadzi go do toalety. Pokazuje zapchana muszle. Hydraulik zagląda do srodka.
Cmoka. Wyjmuje z kieszeni jakies tabletki. Wsypuje do muszli i mowi:
- Dobra, a teraz niech pan muszlę obserwuje przez dwa dni. Jak nie bedzie poprawy - to Pan do mnie zadzwoni w poniedzialek.
Po czym poznać,że człowiek umarł z głodu?Po pajęczynie na dupie.
—-Kiedyś, w trakcie boju z gestapowcami – opowiada Max Otto von Stirlitz. – Chwyciłem zamiast pistolet swego ch-ja..
—- I co się stało?!—-zapytala z wypiekami na twarzy radiotelegrafistka Natasha Rostova, brunetka.
—- Dwóch zabiłem, nim dostrzegłem pomyłkę.