Popieram
jesteś głupi stachu
a może ja
wychowanek i najmłodszy na Uczelni PZPRowiec, wielkie dzięki !!!
Nie chodzenie na wybory jest wielkim zagrożeniem bo może wygrać niezły oszołom. Jeśli chodzi o przedsiębiorców to może Przemysław Plaskota? prawnik, zorientowany, ale czy manager?
Bardzo dobre propozycje.
Obecny układ władzy nie sprawdza się wiec potrzeba nam zmian. Zmian układu rządzącego a nie tylko prezydenta. Czyli - żegnaj TOS'ie i pO.
Padają różne kandydatury ale chyba wszyscy zapominają że w chwili obecnej - niestety - najwięcej do powiedzenia ma w mieście TOS. I jeżeli mieszkańcy się nie obudzą to znowu dostaną "w prezencie" prezydenta z TOS-u. A oni już zdecydowali że to będzie Jarosław Kuba. Po to między innymi odszedł z Bałtowa - żeby pozornie zerwać kontakty z rządzącym układem. Dlatego też zrobili go prezesem KSZO. Nawet się nie zorientujecie i już będzie po sprawie. Widocznie Ostrowiec jest skazany na takie miernoty jak Wilczyński czy Kuba. Nieważne czy mądry, zaradny, gospodarny. Ważne że swój.
kuba najpierw niech doprowadzi stadion zeby fukcionowal jak winnych miastach a po drugie k s z o wymaga zrobic pozadku personalnego a nie zatrudniac samych darmozjadow to jest pierwsza uwaga do prezesa k s z o wtedy my kibice bedzjemy z tym panem rozmawiac o wyborach
Chwal prezydenta obecnego, bo możesz dostać dużo gorszego. Obecny nie jest zły i jeżeli wystartuje - poprę w wborzch.
Wiekszosc ludzi na tym forum nie ma bladego pojecia o temacie ktory podejmujesz. Wyborcom pokazuje sie kandydata (byle jaki) i trzeba go im sprzedac (dobra reklama jak towaru w sklepie). Kandydat ma byc przedstawiany jako przystojny ew. ladny, madry (wiekszosc nie rozumie co mowi i w tym ta jego madrosc), dowcipny (pokazac go na ujeciach filmowych lub zdjeciach w grupie usmiechnietych ludzi) i jako czlowiek z ludu taki jak "my" szaraki (najlepiej w biedronce na zakupach ew. na spacerze w krotkich spodenkach i koszulce polo). Do tego dorzucamy haslo przewodnie latwe do zapamietania np. Ostrowiec ludzi pracy. I za kazdym razem nawiazujemy w kampani do tego ze chcemy tworzyc miejsca pracy i wiemy jak to robic, pare krotkich "madrych" zdan by nikt nie rozumial o co chodzi a udawal, ze wie wtedy i madrzejsi ludzi sie czuja. I kampanie wygrywasz.
No cóż... to niestety chyba prawda.
1. "Skłonny do słuchania innych głosów" - to może przejść w uleganie innym, strach.
2. Ten Pan jest wszędzie. Prezydentem już był, a wedle porzekadła, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
Żaden z powyższych się nie nadaje. Mam nadzieję, że pojawią się inni "nowi" kandydaci.
,,nowi" ich nie będzie. Niestety będzie jeszcze gorzej.
Wg, mnie Sułek jest najbardziej ideowym i bezinteresownym kandydatem na prezydenta na pewno czuje społeczne oczekiwania i wielokrotnie dał temu dowód ale prawdopodobnie nie wygra wyborów ze wzgledu na brak kasy;Bo jak powiedział gościu z wczoraj t.j 11.12.2012 o godz.21.41 zostanie społeczeństwu sprzedany kandydat opakowany w szereg kampanijnych gadżetów za ogromne pieniądze ufundowanych przez szlachetnych sponsorów.Oczywiście Ci ''szlachetni sponsorzy'' bedą szlachetnymi do momentu wygrania wyborów przez ich faworyta,póżniej zacznie się oddawanie zainwestowanego kapitału kosztem społeczeństwa.Znam Sułka i to nie JEST taki fACET JAKIM WIELOKROTNIE PRZEDSTAWIAJA GO MEDIA,PO PROSTU WALI PRAWDE Z MOSTU BEZ OGRÓDEK I ZBYT WIELU SIE NARAZIŁ
Akurat w przypadku tego polityka nie chodzi o brak kasy (każda osoba zorientowana w kulisach życia polityczno-biznesowego Ostrowca i relacjach kto-kogo przyzna mi rację) tylko o wypracowany przez Sułka przez lata modus procedendi w sprawach publicznych. Facet jest rozpoznawalny, łatwo osiąga pewien pułap i jednocześnie dochodzi do granicy, której nie jest w stanie przekroczyć. Po prostu dla dużego odsetka wyborców jest niewybieralny. Tak jak swego czasu Lepper. W wyborach proporcjonalnych zapewne mógłby jeszcze coś zdziałać, w wyborach większościowych - nie ma szans.