A ten pan Sułek to z jakiego ugrupowania jest?
do gościa 14:16 Z ugrupowania Przyjaciół piwa
Jaja sobie robisz gościu 20:26
Pytam poważnie bo nie interesuje się polityką.
A zbigniew pacelt?
o matko jak będzie Sułek to wokół pełno bezrobotnych będzie
Myślę że najlepszym będzie Kałamaga lub Grabowski, przynajmniej nie stwarzają fikcji że coś robią. Zresztą Wilczyński też nic nie zrobił. KNP ogłosi swojego kandydata w ciągu 14 dni.
Gościu z 22:19 skoro sądzisz, że Bąk jest jakimś kolonistą to chyba sobie żartujesz, albo nie rozumiesz znaczenia tego słowa.
A kandydat - w/g Ciebie - może być z innego osiedla niż Twoje?
O ile zostałbym prezydentem,(chociaż jeszcze nie wiem czy będę kandydował) bezrobocie na pewno zmniejszyłoby się.Podstawą mojego programu byłoby budownictwo.Jak wynika z danych na forum w Ostrowcu oczekuje ok 800 rodzin na mieszkanie.O ile nie chcemy by Ostrowiec nadal się wyludniał i ludzie z niego wyjeżdżali, powinny być budowane mieszkania socjalne,których od 10 lat się nie buduje w ogóle oraz powinno być wsparcie dla budownictwa indywidualnego.Zaryzykowałbym projekt tego typu,że kilkadziesiąt rodzin Ostrowieckich,które są zagranicą otrzymałoby niewielką działkę(300 , 400 m kwadratowych) w niezłym miejscu za symboliczną złotówkę pod warunkiem,że wybudują tam w przeciągu np 3 lat dom.Budowa tych domów jak również ruszenie z budownictwem socjalnym nakręciłoby koniunkturę szeregu innym firmą usługowym jak i tym co sprzedają wyposażenie mieszkań itp. Również przy budowie mogłoby powstać kilkaset miejsc pracy.Gdy zlikwidowalibyśmy Straż Miejską to za dwa miliony. ( w sumie kosztuje utrzymanie jej 2mln 400 tys Rocznie) dałoby się wybudować blok z 30stoma skromnymi mieszkaniami socjalnymi.Na pewno znalazłyby się jeszcze z innych źródeł pieniądze Np z Banku Budownictwa Krajowego można otrzymać dofinansowania 30 do 50 % kosztorysu refundowanego przez budżet państwa.Jestem przekonany,że głównie przez rozwój budownictwa można ożywić nasze miasto i powstrzymać jego degradację.
Ale Panie Sułek chce Pan dać mieszkanka socjalne bezrobotnym? To musi Pan tam jeszcze postawić w każdej klatce porządkowego. Drogo nas (podatników) będzie ten luksus kosztował. Przydałaby się jakaś fabryczka, żeby sami zarobili na siebie.
Panie Sułek!
Najpierw musi być praca! Potem mieszkanie! Inaczej to się nie sprawdzi. Sprowadzić do O-ca jakąś produkcję, mamy tereny, pustostany po zakładach!!! Inaczej ludzie nie wrócą ani z W-wy, ani tym bardziej z zagranicy! Potrzeba pracy w mieście!!!!!!!!!!!!
Panie L.S. - na rynku w Ostrowcu znajdzie się razem 800 mieszkań i domów (tych tanich) dla potrzebujących rodzin. Do tego można dodać drugie tyle pustostanów i domów w stanie surowym. Tylko trzeba za to zapłacić i na to zapracować - tak jak ja i zdecydowana większość społeczeństwa. Jak rozdamy działki, to każdy weźmie, a później mało kto wybuduje bo zawsze się wytłumaczy - brak kasy, pracy, itd. i zaraz sprzeda bo w dobrej lokalizacji. A działkę w niezłym miejscu lepiej sprzedać za dobre pieniądze i dobrze zainwestować - rozdane to niczyje, a jak niczyje to można zniszczyć i nie trzeba o to dbać. (Wg mnie tak niestety myślą ludzie, którzy do niczego w życiu nie doszli i niewiele mają). Sprowadzisz Pan ludzi, którzy już mieszkają za granicą i tam próbują się osiedlić - zabierzesz Pan pracę tym co są na miejscu. Łatwo pomyśleć - zlikwidować Straż Miejską- ale porządku Pan nie upilnujesz. I jeszcze jedno rozwój budownictwa nie ożywi naszego miasta - wybudujemy i kto i za co tam będzie mieszkał czy korzystał z nowych dobrodziejstw ? Rozwój miasta ożywi tylko sprowadzenie przemysłu - produkcji i usług. Czy takiego kandydata nam potrzeba?
Ostrowiaku! dziś ostrowiak to dziad,panstwo zabrało grunty w bloku sie mieszka jak w kołchozie,brak pracy,niech tym dzisiejszym bezrobotnym państwo odda rodowe majatki to byś widział kto by tu z miejscowych został :)))))))
Do Gość 00:12 - Mam już swoje lata i jakoś nie przypominam sobie, żeby w naszej okolicy zabierano grunty. Z tego co kojarzę, to chłopi i rolnicy ciągnęli do huty a po pracy uprawiali swoją ziemię. Nikt ich, ani ich dzieci nie zmuszał do opuszczania wsi i przeprowadzki do bloków (status luksusu lata 60-80). To, że mieszkacie w bloku jak w kołchozie to tylko wasza sprawa, brak chęci i zaparcia w dążeniu do zmiany na lepsze - bo przecież się nie da!
Jaki Ty ostrowiak jak nie pamiętasz żeby zabierano grunty,ul.Polna,oś,Ogrody,Słoneczne-widziałeś bloki? Jedyny blok był to wieżowiec (pierwszy) przy ul.Mickiewicza.Kojarzysz dobrze,że chłopi i rolnicy ciągnęli do huty i Ci ludzie zasiedlali najpierw bloki a póżniej skupowali działki.Takich ludzi mieszkających w blokach po wysiedleniach w tej chwili są jednostki.Dziwne,ze tego nie pamiętasz!Urzędnicy z ekipy rządzącej za bezcen kupowali działki,które teraz zostawiają dla potomnych,którzy na wsie nie wrócą,i dziś rozdają karty i decydują o losach innych.
Gość 00:33 - Jakoś nie bardzo Cię rozumiem. Gdzie Ci chłopi i rolnicy skupowali działki? Urzędnicy z której ekipy rządzącej kupowali działki i zostawiali potomnym? Wg mnie coś słyszałeś, z czymś się pokręciło, i nie umiesz poskładać w jakąkolwiek logikę.
tylko z pod Huty !!!!
I kto za te mieszkania będzie płacił, ci co stoją pod sklepem i czekają na..........,ci co nie pracują człowieku czy miasto-czyli my