Znów o faceta? To ta od pilnowania Anka? i co może ktoś streści , albo powie gdzie czytać ciekaw moze być
na Rawce jest taki jeden instruktor ale ciacho!
Pani weterynarz na sienkiewicza!!!strasznie mi się podoba,ale ponoć mężatka -niestety,cóż zawsze można popatrzeć.
pani która sprzedawała w nieistniejącym już kiosku na ogrodach
Anka jeszcze parę osób dodaj do listy twoich"sympatyków" m.in mnie. niedługo ci strony braknie żeby ich wymienić.Piszesz w większości wątków , zmieniasz nicki ,sama sobie odpowiadasz.,nawet podajesz sie za faceta.Wiem , że nie masz pracy i robisz to z nudów , ale kobieto ogarnij sie , poszukaj sobie jakiegoś zajęcia , wyjdź na spacer , a nie tylko po faceta.Ty jesteś uzależniona od forum. Piszesz wszędzie.
Ty i diablica. Masz dowód na potwierdzenie swoich słów? Czy wszystkie wpisy którekolwiek oby były, wszystkie Anki to ja? Bo Netia? Bo ktoś stanął w mojej obronie- Bo w przeciwieństwie do was mnie na prawdę zna? Bo mój facet pisał coś ode mnie? Jesteś taka sama jak ona. Zawistna. Jakbyś była nieszczęśliwa i czegoś w życiu ci brakowało.
Ty za to masz problem ze sobą, znasz mnie tyle co diablica a wielką znawczynię mojego życia udajesz- . Żałosne. Nie wiem co was w oczy tak zakuło. Za co mnie tak nie znosicie? Zazdrość, zawiść, czysta złośliwość? No co? Pytam? Bo to nie zbrodnia wyjść po faceta do pracy, nie tylko ja to robiłam, robią to inne kobiety (ale trzeba najpierw mieć po kogo wyjść prawda Gosiu?). Lepiej napisać od razu, ze chora z zazdrości lata po faceta do pracy, bo przecież nie ma innych powodów chodzenia po kogoś prawda? To taka prostolinijność myślenia. Większość wpisów, w których pisze się o mnie pochodzi z sieci- W tej chwili brak informacji.- idąc twoim tokiem rozumowania to ty ciągle wypisujesz.
Pracy nie mam? No to właśnie widzę jak bardzo mnie znasz. Bo skoro nie siedzę dzień w dzień po 10 godz w sklepie to już bezrobotna jestem? Weź się trochę zastanów dziewczyno. Sama mogę sobie ustalać grafik, dni, czas pracy- zalety własnej działalności. Wiesz coś o tym? Czy trzeba ci wytłumaczyć?
Ale widocznie coś was zakuło skoro o mnie bzdury wypisujecie. Ciebie też z chęcią poznamy w realu. GOSIU, bo wszędzie cię pełno, gdzie mowa o mnie czy o moim facecie- może jesteś od nas uzależniona?.
Dla niewtajemniczonego- to nie kłótnia o faceta. To czysta złośliwość i podłość osób, które zamiast osobiście- wolą anonimowo pisać o mnie i ośmieszać mnie na forum.
Także z obiema się z chęcią spotkam, ocenimy naszą znajomość i waszą prawdomówność.
Nie wiem czego się tu obawiać? Skoro tak pewnie i odważnie o mnie piszecie tu na forum, to tak samo pewnie i odważnie się ze mną spotkajcie.
Czekam.
No ale litania , jest czego zazdrościć "popularności" , a tłumaczy się winny , więc po co te szopki odstawiać? szukać nieprzyjaciół.
Sama widzisz , że nie masz co robić , latasz po wszystkich wątkach i od razu odpisujesz nawet jak coś nie dotyczy twojej osoby , a ty sie z tym postępowaniem utożsamiasz. Dziwna jesteś , albo za wszelką cenę chcesz być popularna
Gośka weź się puknij w głowę. Zajmij sie dzieckiem, znajdź sobie chłopa. Bo jak na razie to ty od rano na forum siedzisz- ja mam na chwilę obecną wolne. Jestem na tym wątku. Widzisz mnie na innym czy po raz kolejny przypisujesz mi czyjeś wpisy?
Wiec po co o mnie piszesz? Co ja ci zrobiłam? Zazdrość to jedna z opcji, a popularna jestem dzięki komu? Tobie, diablicy. Osobom, które mają do mnie jakieś ale.
Ale jesteście zwykłymi tchórzami, których na nic więcej nie stać.
Dlaczego się ze mną nie spotkasz i nie wygarniesz w 4 oczy swoich żali?
jesteście chore czy co? innych słów brak by to opisać macie problem to się spotkajcie i porozmawiajcie bo tu nikt nie ma zamiaru tego dłużej czytać.
Brzydall słodziak z ciebie
A ja dla odmiany napiszę , że jestem brzydki . Lat 37 ,lekkie zakola , lekki brzuszek z którym walczę jak mi się chce i mówię prawdę , że nikomu się nie podobam i nikt się za mną nie obejrzy .
Hey marek , a nosisz okulary ??
No noszę okulary i lekko niedosłyszę - poza tym wszystko w normie .
Przepraszam , głupio mi ,chciałam tylko zagadnąć co u ciebie , bo dawno cie nie widziałam tylko czytam twoje wpisy.