Jestem instruktorem , mnie też podoba kursantka ale staram się nie angażować ,ale jest trudno, poradzcie co mam zrobić.
Zrezygnować z instruktora
Co masz zrobić? Zająć się swoją rodziną, jeśli ją masz. To najlepsze co możesz zrobić
Ale dlaczego takie oburzenie?! Jeśli ona jest sama a instruktor również nie ma rodziny czy partnerki to w czym problem? Kurs się skończy a znajomość można kontynuować.jesli nikogo nie krzywdzicie to ja jestem za.
Kup se gość mlotek,walnij sie w czoło i poczujesz że jest ci wesoło...palancie.Chyba że jestes kawalerem to co innego a ona panną to wtenczas zaproś owa pannę do kawiarni na kawę a jeśli nie pije kawy to na oranżadę i działaj działaj nie wstydż się chłoptasie
coś ci podpowiem...te piekne to nie zawsze towar na żonę,często mają pstro w głowie a ty będziesz miał tylko kłopot.Ślązoki powiadają że z piknego gorczka to nie pojisz. Taki łady dziewusze to każdy prawi komplementa i każdy chce ją mić, a ona ma głowe w chmurach ,lepi znajdż se co innego a bedziesz szczynśliwym chodokiem
Uczy mnie taki instruktor, imienia nie podam , ale bardzo się dziwnie zachowuje i jakoś tez dziwnie patrzy ' na mnie" .... ???