Witam zakładam ten wątek z uwagi na uniknięcie oszustw w sklepach. My konsumenci mamy prawo wiedzieć co kupujemy i jakiej jakości są produkty. Niestety coraz częściej spotykam się z niemiłą obsługą a także przeterminowaną i zbyt drogą żywnością. Dziś prosząc w sklepie o sos pani ekspedientka podała mi najdroższy twierdząc, że nie ma nic w niższej cenie. Ale z uwagi na krótki termin przydatności zwróciłam go i o dziwo znalazło się coś w innej cenie, niższej. Dziwne?? Przypadek??
I przez takie osoby sklepy upadaja, pracownicy tracą prace, a co za tym idzie bieda..
Kupiłas produkt, dostałas paragon, widzisz jak cos z nim nie tak wracasz sie do sklepu.
Okazujesz pragon prosisz o wymianę.
Jeśli masz zastrzeżenia do obsługi sklepu idziesz do kierownika tegoż to obiektu i wyjaśniasz co i jak.
I tak zrobiłam ale skoro tak brakuje pracy to Ci ktorzy ja maja powinni szanowac to co robia a ekspedientki odnosic sie z szacunkiem do klientów za to dostaja pieniądze.
Jeszcze częściej spotykam się z niemiłymi klientami.
taak, gościu z 25:56, bo klient nasz pan, nie? a ekspedientką może pomiatać, ani dzień dobry ani dziękuję, prawda? ale macie komusze poglądy, ja też pracuję w handlu ale dosyć mam już chamstwa, jak klient do mnie tak ja dla niego, a mam własną firmę 15 lat więc nie piszcie mi że z takim nastawieniem długo nie pociągnę...chamstwo trzeba tępić
tak ile jest takich wiś****ów co wejdą do sklepu i nawet dzień dobry nie powiedzą, a jak się zapytam w czym pomóc to też mówić nie potrafią no cóż prostaki,
a co do sklepów to znam jeden co tak oszukują na spożywce, że szok no ale nie będę mówił jaki to sklep :) wiem, że u mnie z czymś takim na pewno się nie spotkacie ::D
może napiszesz jednak jaki to sklep albo gdzie jest
nie napisze z prostej przyczyny, później pojawi się masa postów, że konkurencja itd. a mnie tak naprawdę spożywka nie interesuje, ponieważ sprzedaje chemię polską i niemiecką ;) hihi :)
a ja mam dość patrzenie na wiecznie nie zadowolone ekspedientki, wchodzę do sklepu mówię dzień dobry a tu cisza...a do tego patrzą jak na złodzieja, też nie będę robić antyreklamy i nie napiszę gdzie tak jest, ale zakupów więcej tam robić nie będę i mam nadzieje, że inni ludzie też
Masz rację gościu , że ekspedientki takie powinny być i na ogół są sympatyczne i miłe. Przecież to właśnie my klienci możemy weryfikować i sklepy i ekspedientów. Po diabła idziecie drugi, trzeci itd do sklep w którym jest niemiła obsługa? Ja do takich nie chodzę. Muszę pochwalić panie z dwóch mięsnych a obie to konkurencja. Jedne to ze sklepu Zychowicza za bazarkiem. Bardzo fajne babeczki. A drugi to Panie z dawnej Kryształowej bodajże teraz mięsny - Kidem. Lubię i tu i tu robić zakupy. Profesjonalnie , szybko i miło. Pozdrawia stała klientka.
W sklepach rzadko takie niemiłe i niezadowolone spotykam, ale w pewnym kebabie w Ostrowcu Pani za ladą pobiła wszystkie rekordy odstraszania klientów swoją miną i zachowaniem :) Nie wiem, czy ona tam tak zawsze, czy po prostu miała najgorszy dzień swojego życia, ale mam nadzieję, że więcej na takie ponure dziewczę nie trafię w żadnym miejscu :)
Ilcia bedąc za lada Ty wiesz ile człowiek sie naobserwuje zachowań klientów.
Zdarza się tak, że nawet podstawowe słowo:"dzień dobry" normalnie jest tak kłujace,że przez gardło nie chce przejść.A co gorsza człowiek już z drzwi jest atakowany przez Panią starsza , która obrzuca Cię błotem i podważa Twoje kompetencje.
Plus do tego musisz zacząć nosić pampersy , bo klientowi nie pasuje, że potrzebujesz skorzystać z ubikacji.
To tylko wyrywkowe sytuacje, które daje sie zaobserwować.
Gościu- kloszardem ty juz sie urodziłeś a wiec nie dziw się eksedientką. Ja z wyglądu z mety piątka bez zawiasów.
Staram się być miła w swojej pracy,ale to nie jest łatwe,gdy ktoś zamiast "dzień dobry" rzuca "reklamówkę"-ale co reklamówkę-podaj,rzuć,porwij.Zasady dobrego wychowania mówią jasno podchodzący,wchodzący do sklepu lub innego pomieszczenia mówi "dzień dobry".Także to klient powinien pierwszy powiedzieć "dzień dobry" a nie zachowujecie się ludzie gorzej jak świnie-bo świnia na przywitanie zachrumka, i oczekujecie uprzejmości?Może jeszcze d...e wazeliną nasmarować.
w eclerku jak się dojdzie do kasy to kasjerki pierwsze mówią dzień dobry
Ann jak ty będziesz miła uśmiechnięta, to zapewniam cię , że klienci będą tacy sami. Pewnie , że ktoś się trafi do kitu, ale to te wyjątki. Jednak widzę, że ty z góry jesteś na nie! Może nie lubisz swojej pracy, ale cóż dużo osób tak ma i trzeba się z tym pogodzić. Wchodząc do sklepu zawsze mówię Dzień dobry, ale gdy nic nie kupię , bo czasem tak bywa i mówiąc Do widzenia często ekspedientki nie odpowiadają. Dlaczego? Czy to moja wina, że nie znalazłam tego czego szukałam.
Jestem tego samego zdania co ann i popieram w pełni jej tezy.
Społeczeństwo traktuje sprzedawców jako coś gorszego - mam kasę -to mam władzę i wymagam . "Dzień dobry" przy wejściu słyszy się w 5 na 100 przypadków (sprawdzono badaniami) , co gorsza bywa, że kupujący nie znając cię -wali ci bezczelnie na "ty".
Wszystko według powiedzonka " chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy" .
Jest taki sklep-towar w "promocji"- 20 dni po terminie....