Pewnie singiel:))bo tylko pisać umie a co do czego to kobitki uciekają:)
tak tak, w zasadzie tylko piszę, a na żywo wywożę kobitki do lasu i obmacuję na pierwszym spotkaniu, a one uciekają :) tak Olu jestem :)
Pewnie jeszcze po 30 jesteś??szok
Takie odniosłam wrażenie.Poczułam się jak uczniak a Mam 30 lat ,swoje w związkach przeżyłam ,...raczej taki typ oratora mówcy odpada.
Nie jestem typem oratora mówcy, to jest forum, więc jeśli mam się na nim wypowiadać, to wypowiadam się w sposób wyczerpujący. Na randkach z kobietami ograniczam się do zwięzłych wypowiedzi, bo wiem jak lubicie gadać i jak lubicie być słuchane.
Sorki, nie chciałam urazić.Masz rację, lubimy gadać i być słuchane,ale...faceci też to lubią i nie ma co zaprzeczać.Jesteś inteligentnym facetem ,więc randki z Tobą pewnie nie byłyby najgorsze.
kolego z 22;49. to watek o najgorszych randkach. a nie mam problemu ze znalezieniem partnera na randke i nie mam problemu z randkami. jednak czasem trafiaja sie smieszne nieudane o ktorych czasem fajnie powspominac. A i tak z facetem tez mozna tylko pogadac jak bym chciala sie obmacywac lub sex to bym szukala kogos do tego a nie randke albo najlepiej bym zaprosila do domu . odrazu do lozka i po sprawie. Obudz sie !!!!!!!!!!1
Droga Elu chyba mnie nie zrozumialas piszac " po seksie trzeba pogadac" to taka przenosnia. Wszyscy lub wiekszosc opanowana jest prez kult seksu chodzi mi o to, ze np spotykam dziewczyne jest ladna mezczyzni sie za nia ogladaja kobiety tez ale... No wlasnie jest to ale, ze jest udany sex i tyle i chodzi mi o to zeby jeszcze moc rozmawiac o wszytskim i o niczym w ciagu dnia , nocy zawsze, zeby nie laczyl tylko sex, bo po pewnym czasie sex juz nie wystarcza :)
bo Ty Kolego od dupy strony zaczynasz ;)
Może warto najpierw rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać...
a później jak już zobaczysz, że można rozmawiać zawsze i wszędzie, to dopiero seks.
Jak seks nie wyjdzie to zawsze możesz popracować, żeby było ok.
Nad intelektem będzie Ci trudniej ;)
evik nie wiem po czym wnosisz, ale ja tego nie pisalem z "autopsji" tyko pisze to po to zeby wyrazic swoja opinie co jest wazne, a co wazniejsze moim skromnym zdaniem. Druga sprawa wiem, ze na sfera erotyczna mozna popracowac i duzo mozna zmienic, wypracowac i sie nauczyc, a jak wiadomo wszem i wobec trening czyni mistrza:). Trzecia sprawa odnosnie intelektu tez wiadomo, ze z barana orla sie nie zrobi:).
podoba mi się ostatnia część wypowiedzi pana "stopkretynom" z 23.20 otóż mam takie doświadczenie gdzie facet jedynie lubi pisać smsy, troszkę się o Nim przez ten rodzaj komunikacji dowiedziałam ale to dla mnie za mało. Mam już trochę więcej lat niż 20 kilka :-) i on też, więc oczekuję czegoś więcej -właśnie spotkania i tej "bliskości"o czym pisałeś. Wydaje się że Facet jest bardzo inteligentny,mądry, taktowny ale bardzo opieszały i chyba wygodny ( mieszka w innym mieście)- no albo po prostu nie ma ochoty ze mną spotkać , chociaż pisze coś innego...ja co prawda nie szukam zaraz następnego jak pisałeś ale chyba zacznę o tym myśleć no bo tu nic pewnego.Pozdrawiam
Kolezanko z 8:38 Ty to sobie nim glowy nie zawracaj. Pisac to mozna listy jezeli ktos umie:). Jakby chcial sie spotkac to juz by dawno to zrobil, wiec nie trac czasu i sie rozgladaj za innym. Pisze pewnie kweciste mowy, czule slowka, a tak naprawde moze cos innego mysli, a moze ma kogos juz w sowim miescie. jak to sie mowi " nie slowa lecz czyny sie licza". Moze to tylko taki gawedziarz.
I tutaj się z Tobą kolego wysoki zgodzę w 100% :) Jeśli komuś wystarczy kontakt sms-owy to coś z nim jest nie tak, albo nie potrzebuje kogoś innego niż ma w swoim mieście. Ewentualność - jest tak nieśmiały, że boi się spotkać.
drogi gosciu z 22;17 dobrze cie zrozumialam natomiast prosze o troche luzu i zartu w tym watku ;)) oraz dystansu
ejjj. zmieniliście temat, a tak fajnie sie usmialam, na początku. nie piszcie jak powinno być , tylko jak było :)
dziękuję bardzo za te wypowiedzi, czasami takie świeże i obiektywne spojrzenie pomaga człowiekowi "otworzyć oczy" i chociaż miałam dokładnie takie same przemyślenia to gdzieś chyba podświadomie je wypierałam ehhh...
ok wiec opisze lepiej sytuacje i moze pan stopkretynom wkoncu przystopuje swoje myslenie. pierwsza randka dla mnie jest po to by sie poznac a nie obmacywac.co moze byc dla niektorych niezrozumiale tzn dla stopkretynom. a jesli mowie koledze z ktorym na ta randke poszlam zeby sie tak nie przyblizal bo zaraz we mnie ,,wejdzie,, a on nie reaguje tylko dalej swoje wiec dl mnie to wielki nie takt. rozumie takie zachowanie na 2 lub 3 randce. moze pomyslec ze skoro sie umowilam kolejny raz to widocznie mi sie podoba. ale na pierwszym spotkaniu stanowczo NIE. a kolega nie byl pijany poprostu taki byl smialy wygadany wiec nie potrzebowal alkocholu do osmielenia. nie chce nawet myslec jaki by byl po alkocholu.Tak panie stop kretynom dotyk na pierwszej randce tylko subtelny mozna nawet na dobranoc zapytac czy mozna buziaka dac ale za zgoda partnera!!!!. Z twoich wypowiedzi wnioskuje ze skoro ty taki szybki w dotykaniu to moze dlatego singiel . a zreszta ten watek jest o smiesznych randkach wiec prosze przestan oceniac a moze opowiesz nam jakas ze swoich randek ? no chyba ze wszystkie byly perfekcyjne i te kobiety tylko czekaja na ciebnie ;) kazdy mial nieudana randke wiec wrocmy do tematu i posmiejmy sie z siebie:) pozdrawiam