słuchajcie ludzie jak to mówi pani Maria Czubaszek nie ma brzydkich kobiet są tylko kobiety nie nachalnej urody:)
ja myślę że jeśli nawet ktoś jest mniej urodziwy a jest zadbany i nadrabia charakterem wcale nie umywa się od piękności.he a soją drogą tak mnie to rozśmiesza jek te sztuczne barbi od stup do głów plastikowe odstrojone w te różowe falbaneczki z tipsami na pól metra w tych blond tlenionych wytapirowanych włosach z błyszczykiem na ustach i bijącą z daleka solarą myślą że są piękne a one są bo prostu obrzydliwe
dokładnie też tak sądzę, jesli ktos jest sympatyczny i zwyklej, przeciętnej urody, to 100% jest ładniejszy niż te cizie co myślą, że jak się wystoja to wszystko
dokladnie i kilo tapety na twarzy, dziewczyny opamietajcie sie NATURALNOSC GORA!!!!!!
A mnie czasem dziwi ta niezmierna niechęć do takich "barbi" u innych kobiet. Ja nie mam nic wspólnego z taką barbi, zupełne przeciwieństwo takiego stylu, ale co mnie to obchodzi czy inna ma tipsiki, różowe falbaneczki, tlenione włosy. Więc drogie panie, czemu się tak czepiacie fanek takiego stylu. Może jednak kłuje Was ( Nas?) trochę w oczy, że one niby takie sztuczne, poprawiane, a facet na ulicy i tak obejrzy się za tą zrobioną, a nie tą "naturalną"...
Ja biegam w trampkach i dżinsach, "barbi" w szpilach i rózowej mini - i dobrze, musi być roznorodność;)
Chyba wiem o kim mówicie. Chodzi z córką często (chyba tam do przedszkola na sienkiewicza ale jest chyba z rejonów stawek i rosoch). Ona jest strasznie brzydka. W sumie nie chodzi o jej brzydotę ale ona sama siebie niszczy takim makijażem... malować to się nie umie. I jak się okropnie ubiera!!
A to nie jest przypadkiem taka czarna, koło 50tki, nosi obcisłe kiecki ledwie tyłek zakrywające, ma duże cyce...?
nie.ta ma koło 30-tki tleniona na blond (z odrostami) dość długie włosy
nareszcie mogę się tutaj wpisać jako najbrzydszy facet w mieście / szczegóły : lat 36 , nadwaga , wkradająca się łysina , brak znajomych i przyjaciół
już Cię lubię 23:05 jesteś szczery i masz coś co u ludzi rzadko spotykane SAMO KRYTYKA.,nawet jeśli jesteś taki jak piszesz to z pewnością masz wiele pozytywnych cech i jeśli miałabym wybierać między Tobą a jakimś napompowanym koksem to dla mnie jesteś numerem 1.nie zrozum mnie źle to komplement.
też jestem za , gośc z 23,05 jest sympatyczny i szczery żadko spotykana cecha u facetów
przepraszam , ale nie miałem zamiaru nikogo "brać na litość" moim wpisem z 23:05 / ja po prostu tylko taki jestem , a tutaj łatwiej się do tego przyznać i raczej nie oczekuję , że nagle coś się zmieni choć muszę się przyznać , że chyba jak większość ludzi mam takie dni , że wstaję rano i mam cichą nadzieję , że dziś tego dnia wydarzy się właśnie to coś ... na co czekamy całe życie .
żadna litość przecież nie krzyczy weźcie mnie bo się zabije.po reszta ja kieruję się w życiu zasadą że nie ma litości
na szczerość, zauważ jak by na to nie patzreć 80 % polskich facetów to buraki ale żaden się do tego nie przyznaje a tu aż przyjemnie gość nie ściemnia.
A co ma uroda do buractwa! Można być przystojnym burakiem i przesympatycznym brzydalem!!!
No to ja nie jestem również zbyt piękna , ale to co napisał gość z 23:05 chwyta mnie za serce . W sumie to miło byłoby go poznać w realu .