Co myślicie o naborze do szkół ponadgimnazjalnych, a raczej o tzw. "urawniłowce" dla wszystkich szkół? Już piszę o co chodzi...Starostwo powiatowe postanowiło "sprawiedliwie" (patrz:cudzysłów) podzielić szkoły i np. każdemu technikum przydzieliło limit na otworzenie np. tylko 4 klas. Poza tym "sprawiedliwe" jest też ponoć to, że technika mają mieć aż 35 osób w klasie , a licea 32. Gdzie tu logika? Śledzę stronę, na której podane są informacje na temat składania podań do szkół ostrowieckich przez gimnazjalistów. Najlepszy nabór ma Zespół Szkól nr 3 - THM - pierwsze miejsce w mieście. THM przegonił nawet tak popularne licea. Kandydatów do tej szkoły jest już na 6 klas z dużym haczykiem. I co? Co się stanie z dziećmi, które koniecznie chcą uczyć się w tej szkole i chcą zostać w przyszłości dobrymi informatykami, logistykami, mechatronikami? Starostwo ich rozgoni po innych technikach? Z pierwszej ręki słyszałam, że szkoła ma możliwości przyjęcia wszystkich chętnych, ale jeśli starostwo zadecyduje, że ważniejsza jest "urawniłowka" to dzieci zostaną "rozparcelowane" po innych, słabszych szkołach i będą zmuszone wybrać zawód z drugiego czy trzeciego priorytetu. Dlaczego "na starcie" zamyka im się drogę do spełnienia marzeń i zdobycia dobrego zawodu? Starostwo martwi się o pracę dla nauczycieli innych szkół. Rozumiem to, ale dlaczego dobre technikum, w którym nauczyciele latami wyrabiają jego dobrą markę mają na tym stracić? Dlaczego stracą na tym gimnazjaliści? Większość rodziców jest po prostu zła, że przy pełnych "mocach przerobowych" danej szkoły, ich dzieci nie mogą się do niej dostać.
To wszystko przez tę reformę, a to, że do THMu było najwięcej chętnych to nic nowego
Dla mnie to dobrze, może dzieci nie zostaną tak skrzywdzone jak w zeszłym roku w Broniewskim na biol-chemie, gdzie otworzono dwie klasy, i osoby którym zależy na nauce muszą chodzić do klasy razem z leniami.
Jak im zależy to jaki jest problem ? Co ma klasa do indywidualnej nauki każdego ucznia ? Jak ktoś chce się uczyć to się uczy, a jak nie to nie. Materiał jest taki sam na obu biol-chemach w bronku, więc to chyba nie problem. Tak poza tematem, to słyszałem, że na biol-chem w Bronku o którym piszesz przyjmowali od 60 pkt, to prawda ?
W obecym czasie chyba już nie ma takiej szkoły która preferowała by tylko wysoką punktację. I thm i wszystkie nasze licea przyjmują nie patrząc ile kto ma punktów, efekty niżu niestety.
Ludzie kochani, prawda jest taka, że nawet jak się nie dostaniesz do szkoły pierwszej preferencji podczas rekrutacji to się do niej po prostu przepiszesz po tygodniu (max. dwóch). We wrześniu wszyscy tak "wędrują" od szkoły do szkoły, że moja wychowawczyni w pierwszej klasie liceum, przez cały wrzesień nie chciała wpisać listy do dziennika, żeby potem nie była zmuszona kreślić całego dziennika.
masz rację, popieram - to totalnie niesprawiedliwe, kazdy powinien pojsc do tej szkoly do ktorej chce pojsc a nie gdzie nauczyciele nie maja etatow- jesli tak zlikwidowac szkole a nie przepychac uczniow, przeciez od tego zalezy ich zycie i przyszlosc
w Ostrowcu każdy pójdzie tam gdzie chce. Egzamin bardziej rzutuje dostanie się do szkół prywatnych lub w większych miastach gdzie jest 40 liceów :x
No właśnie nie każdy pójdzie tam, gdzie chce...
Dla mnie to wielka niesprawiedliwość. Czasy nakazów się dawno skończyły
W THM 100% zdawalności w tym roku. Gratulacje
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120702/EDUKACJA/120709867
Analizując wyniki to w budowlance najlepiej zdali maturę z matematyki ze wszystkich techników w Ostrowcu.