Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

Ilość postów: 15 | Odsłon: 5644 | Najnowszy post
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?”.
  • Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

    Witam. Pochwalcie się ile razy podchodziliscie do egzaminu na prawo jazdy? Co Wam sprawiało trudnosc? Czy teraz juz potraficie się smiac z tego? Ja zdałam za 3 razem. A to zgasł, a to wjechałam na pachołka, a to nie właczyłam kierunkowskazu. Wtedy była złosc na samą siebie ale teraz juz się smieję z tego i nadal myslę ze to nerwy i stres były powodem oblania egzaminu.

    Gość_Monika
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

      ja 5 razy oj trudno było 2 razy łuk raz swiatła i raz swiatła

      Gość_b
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

        ja w ck 5 razy oblałam, w ostr za 2 razem zdałam, w sumie za 7.

        dodam tylko, że zdałabym za 1 w ostr wiedziałam że dobrze jezdżę, miałam spoko egzaminatora p Krzysztofa P. ale przez moje nerwy i brak myślenia niestety wjechałam pod prąd. Zestresowany kierowca to niemyślący kierowca.

        Ostatnim razem miałam z p Jackiem W. i okazał on się szczęśliwy.

        Mimo że zdałam za 7 razem nie uważam się za gorszego kierowcę.

        Gość_joanna26
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

        Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

        5 razy, 3 razy obalałam na placu, brak zapiecia pasoów, potrącenia pachołka, raz wyjechałam na miasto jeździłam jakies 20 min.i oblał mnie na lewo skręcie, że za wolno zjechałam ze skrzyżowania, 5 raz zdany. Zdawałam w Kielcach 8 lat temu. Śmieje się tylko z głupoty, że pasów nie zapiełam :/

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

        Nie przejmujcie się. Grunt to wiara w sukces. Jestem taksówkarzem i pewnego dnia wiozłem chętnego do uzyskania prawa jazdy do WORD-u na czwarty kolejny egzamin teoretyczny, którego, nawiasem mówiąc, też nie zdał, bo tak się złożyło, że przywoziłem Go również po tym egzaminie. Złożyłem mu wyrazy współczucia z tego powodu a On, z uśmiechem na ustach:"ja to jeszcze nic, ale mój kolega podchodził do egzaminu teoretycznego już 24 / słownie: dwadzieścia cztery/ razy.Pozazdrościć samozaparcia. Pozdrawiam

        Gość_Scorpio
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

      Za 3razem w Radomiu...ale ja zdawałam 15lat temu. Jeździłam polonezem, zdawałam na punto. Nie uczyli nas zupełnie nic. Umiałam tyle ile sama się na podwórku nauczyłam. No i uważam, że dziś, ci którzy nie zdadzą za 1szym razem w Ostrowcu powinni się poddać.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

      Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

      cale lata temu w Opatowie na maluchu za pierwszym razem, dwa dni pozniej na ciezarowym tez za pierwszym razem

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

        7 razy :))))))))))))) teraz się śmieję, wtedy był mega stres.

        Ale uparłam się że nie dam łapówki, zdałam, jeżdżę i nieźle sobie radzę

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

      Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

      Zadałem za 1 razem w Kielcach. Czekałem na egzaminatora z dziewczyną, która pochodziła do egzaminu już 8 raz, nie wiem czy tym razem jej się udało, bo byłem przed nią. Mi największy problem sprawiło opanowanie nogi na sprzęgle, bo strasznie mi skakała.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

        11 razy na naczepy zrezygnowałem,przepisy i pierwsze za pierwszym razem

        Gość_karol
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

          Zdałam za 1;) a jezdziłam z takim uprzejmym panem,nazwisko jego na W sie zaczynało. pozdrawiam serdecznie:)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

            Cieszę się gdy czytam , ze ktos zdał za pierwszym razem ale ogólnie chodziło mi o rózne smieszne sytuacje podczas egzaminu. Pani z Wczoraj z 20:43 jest niesamowita.15 lat temu zdawała. Zupełnie jak moj maz ,który zdawał 30 lat temu gdzies w jakiejs miescinie mniejszej od Ostrowca. Pojechali jednym autem we trzech i każdy jechał po kawałku. No sorki... Nie wiem czy teraz by zdał.

            Gość_Monika
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

              Proszę zauważyć że w latach 1990-1995 a może i później to był pogrom przy zdawaniu w Kielcach, i nie chodziło oto że ludzie nie umieli jeździć, po prostu WORD nabijał kasę za kolejne egzaminy, a egzaminatorzy ...

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

                na ciezarowe zrobilem w 1988 chyba mialem fuksa hahaha a zabawne bylo wtedy na egzaminie ustnym z budowy (kiedys byly pisemne testy i na ciezarowe dodatkowo 24 zestawy po 3 pytania ustne) instruktor pyta sie czy cos umie powiedzialem ze nie bardzo to podpowiadal ktory zestaw brac czyli wez w ostatnim pionie drugi od dolu ale zabawnych sytuacji bylo duzo w czasie kursu a na egzaminie malo

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Na wesoło - ile razy zdawaliście na prawko? Czy są jacyś rekordziści?

                  Dziś pięknie pojechałam na łuku do przodu a jadąc tyłem zaczepiłam o pachołek:P Pytam potem egzaminatora ile razy mozna zdawac egzamin a on mi na to ze mozna zdac tylko raz. HE HE. Wiec ja mu na to , ze ja juz 5 raz.A on mi na to , zebym sie nie stresowała , bo sa tacy co 13 raz zdają i jeszcze z placu nie wyjechali.

                  Gość_Karolina
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Magdalena Bęben Design
Branża: Biura projektowe
Dodaj firmę