oj tam oj tam :) piszcie tez coś wesołego, co się komu przydarzyło, coś się źle smiesznie zrobiło itp. przeciez nie będziemy ciągle marudzić. jakis może dowcip, kawał.
ja zacznę :) zapozyczony od Janowskiego: czym się różni jeleń od daniela? odp. jeleń stawia a daniel pije :)
drugi: rozprawa w sądzie. oskarzony zemści jak szewc. w końcu po kilku upomnieniach sąd dał mu karę 500zł za obrazę sądu. rozprawa dobiegła końca, sędzia odczytał wyrok i na koniec pyuta oskarz. czy chciałby coś dodać a ten spuścił głowę, rusza se butem po podłodze i mówi: chciałbym , ale to drogo kosztuje.
maly zolwik bardzo chcial isc do kina na film porno, ale ci z obslugi nie chcieli go wpuscic. Wkoncu pewien pan sie nad zółwikiem zlitowal wsadzil sobie go w spodnie i wzial na seans. Siadl w fotelu, rozpiął rozporek a zolwik wystawil glowke i oglada film. Siedzaca obok dziewczyna mowi do swojego chlopaka:
-ej ten facet kolo mnie jest jakis oblesny!
-dlaczego? - pyta chlopak
-bo wyciagnał penisa!
-no i co, ja tez wyjąłem
-tak, ale twoj nie wpierdziela orzeszkow!
:D
Fantastycznie że są jeszcze tacy weseli ludzie na tym łez padole,poprawiliście humor, dzięki.
Dwóch robotników je śniadanie na budowie.
Jeden jajka, drugi jakieś kanapki.
Po posiłku jeden mówi do drugiego:
"ale mi się beka jajami"
na to drugi:
"a mnie to gębom":)
Dwóm niedźwiedziom zachciało się seksu,ale nie mieli obok siebie samicy.Postanowili,że sami siebie nawzajem...wiadomo co.Zobaczył to zajączek.Więc niedźwiedzie dawaj za zajączkiem,bo jak się rozniesie,to wstyd na cały las.Gonią,gonią ale dogonić nie mogą.Nagle zajączek nie mając już gdzie uciec wskoczył do leśnego stawu.Dawaj niedźwiedzie łapu do wody i...wyciągnęli bobra.-Ty bóbr gdzie jest zając?-Utopił się pedale jeden!!!
Dobre kawały, nie beznadziejne. A słyszeliście ten:
Amigowiec został porażony przez swoją ukochaną Amigę na śmierć i poszedł do nieba. Staje przed Świętym Piotrem, a Św. Piotr się go pyta: - Chciałbyś, amigowcu, pójść do nieba czy do piekła? - Chciałbym się rozejrzeć - odpowiada amigowiec. - Patrz, tak wygląda niebo - mówi Św. Piotr - pokazując dookoła. - Niby chłodno tu - inteligentnie zauważa amigowiec. - Teraz chodź, pokażę ci piekło - mówi Św. Piotr Zjeżdżają do piekła, patrzą, a tam gołe panienki siedzą na monitorach - na ekranach widać rajowane d*.*y też - dookoła leżą Amigi, a nawet najnowszy model "Amiga CD Power Belzebub" z procesorem Matolarola 40000000000, która ma 100 TMipsów. Wracają na górę - czyli do nieba - i Św. Pieter się pyta: - No to jak - niebo czy piekło? - Nie obraź się, Św. Piotr - ale ja wolę do piekła - mówi amigowiec. Dobra, pojechał na dół, wychodzi z windy a tu go dwa diabły za bary i do beczki ze smołą. Przestraszony amigowiec - krzyczy, co się stało z tamtym piekłem, które widział poprzednio. Na to jeden z diabłów odpowiada: - To było DEMO, baranie, DEMO..
Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i mówi:
- Mamo, mamo chce mi się jeść i pić.
Obok stoi facet i doradza:
- Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije.
Na to matka:
- Zwal se pan konia nogami, to se pan i poruch*sz i potańczysz.
Przychodzi facet do domu i sie drze:
- Kochaaanieeee! Trafiliśmy 6-tkę w Lotka, pakuj się!
- A co, wyjeżdżamy?
- Nie, wypierd*laj
Przychodzi facet do domu i wrzeszczy w progu:
- Gośkaaa! Gooośkaaaa!! ..6! Jesteśmy bogaaaaaaci..!!... ... Ty, a co Ty się nie cieszysz, czego płaczesz?? BOGACI jesteśmy, rozumiesz to?!?!?! Skończyły się nasze problemy!!
- ? ... ;'(( .. Mamusia nie żyje.. Zmarła 2 godziny temu..
- ?!? ... XD KUMULACJA..!!!
maturzystka zajefajne kawały, a jak sie reszcie nie podoba to niech nie czytają
Przychodzi gen Jaruzelski do sklepu papierniczego: - Poproszę te wszystkie kartki! I całe mięso wykupił.