mam nadzieje ze to wyzej to prowokacja.
Chyba zwariowałaś
I jeszcze dodam mój pies i to nie pierwszy w życiu słysząc karetkę nie zwraca uwagi kwestia przyzwyczajenie psa co innego jak się z nim wychodzi z domu raz na rok
Nie masz większych problemów w życiu?
anno nie wiem czemu sie bulwerujesz, nieraz kazda minuta jest cenna żeby dojechac do pacjenta, i absolutnie nie jestem przeciwna jezdzeniu na sygnale
no teraz to rozumiem których miałeś na myśli,bo z twego wpisu z 14/46 wywnioskować można że mowa o kierowcach karetek
@ANNA: FACEPALM
Szkoda, że nie wszyscy chyba rozumieją, że karetka nie zawsze powinna jechać na sygnale akustycznym, szczególnie w nocy, gdy ulice są puste.Pomoc jest najważniejsza i jak najszybsza,ale noc i pusta ulica??? Bez skrzyżowań?? Ludzie też kiedyś śpią,a karetka w nocy leci do Bałtowa prostą drogą :[