.. a my mieszkańcy to akceptujemy i płacimy, płacimy....
To wyprowadz sie do wlasnego domku, bedziesz miala wrzatek.a tak .. musimy sie godzic na podwyzki czynszu 2 razy w roku, placenie za tych co nie placa czynszu, i dziwnie wysokie fundusze remontowe, dopisane do placenia dewastacje ktorych nie bylo i inne rzeczy.Ale polski narod jest taki ze chodzbysmy placili 2300zl czynszu, nie wyjdziemy na ulice.. tak jest nam wszystkim dobrze :)
Na stawkach jest tak samo woda jest ciepła nie gorąca . Ciekawa jestem jaka powinna być minimalna temperatura wody dostarczana do mieszkań.
Ciepła woda dostarczana do naszych mieszkań powinna mieć temperaturą od 55 do 60 stopni C.
Kurde, ja mieszkam na Pułankach i u mnie woda jest gorąca :)
z rur?z jakich rur?u mnie niema rur
u mnie na pułankach też jest gorąca..
nie ma rur? to z wiadra Ci leci woda do wanny, kibla czy zlewu?
nie! on ma beczke 500l. na dachu i z tamtad pobiera, a pieniadze wiadomo skad, z bankomatu!!!
A u mnie na osiedlu ciepła jest za gorąca, a gorąca jest za ciepła. A w ogóle to jakaś taka za mokra a na dodatek leista i cieknąca.
u mnie jest gorąca woda! czasem nawet za bardzo. mieszkam na Pułankach
u mnie tez nawet jak dam sporo w stronę zimnej wody to leci goraca nie wiem d czego to zalezy a ha i mieszkam w bloku nie w wieżowcu
U mnie też gorąca, aż za bardzo czasem - pułanki, wieżowiec, na samej górze w dodatku...
Znowu letnia woda zamiast gorącej, do tego lekko żółtawa.
Ciesz się,że nie leci zimna..:)
A co chciała byś,żeby leciała sodowa?
Na rosochach też...... porażka