Na ostatnią trzygodzinną zmianę na stronę brudną zeszło 5 lekarzy, 12 pielęgniarek, 7 ratowników medycznych. Czyli 24 osoby personelu medycznego na 25 pacjentów. Na stronie czystej są jeszcze anestezjolodzy gotowi do interwencji. Jeśli zsumować dwie zmiany to wyjdzie na to, że personelu medycznego jest dwa razy więcej niż chorych - mówi w rozmowie z dziennikarzem "Polityki" Pawłem Reszką lekarz pracujący w szpitalu tymczasowym na PGE Narodowym w Warszawie. Według medyka chwilami w szpitalu bywało wręcz "nudno".
I to są przemyślane działania naszego rządu? Czyjego oni chcą dobra, naszego czy swojego?
Szpital podzielony jest na sektory A, B, C i tak dalej… w każdym po 32 łóżka. W sumie na tym poziomie jest blisko 300 łóżek. Na każdy sektor przypada jeden lekarz, plus personel medyczny i pomocnicy. Mam na myśli pielęgniarki, ratowników, sanitariuszy, opiekunów medycznych, sekretarki medyczne, salowe… , a pacjentów jak na lekarstwo. W innych nie ma miejsc i to jest w porządku wobec chorych i płatników podatków na wynagrodzenia, premie, samochody elit rządzących?
Nie narzekaj. KSZO świeci pustkami.
Ten szpital narodowy to jakiś wielki przekręt. Powstał chyba po to, żeby Morawiecki mógł sobie konferencje prasowe robić jak przy lądowaniu Antonowa z podrobionymi maseczkami z Chin. Pacjenci dalej umierają w karetkach bo nie można znaleźć miejsca w szpitalach a na narodowym nie przyjmują.
I chodzi o to aby był nie wykorzystany. Wcześniej napisano, że nie byliśmy przygotowani, teraz jest duża rezerwa też źle. Nie trafisz w potrzeby, zawsze będzie nadmiar lub brak.
Duża rezerwa czego? ten szpital dostaje podobne pieniądze jak stoi pusty i jak leczy, do tego stawki za łóżko są dużo wyższe od innych szpitali. Ludzie nie odstali obiecanej kasy, bo debile rządowi sami nie wiedzieli co przegłosowali :) Nieudolność i propaganda która ma to przykryć, we wrześniu państwo polikwidowało szpitale jednoimienne ogłaszając koniec pandemii. Od września Polska bije co tydzień rekord zgonów oraz rekord zakażeń, opublikowane dane w październiku przez przyjmowały poziom zachorowań pod koniec listopada na 46 000 i wtedy przypadkiem rozpoczął się cyrk z całkowitym zakazem aborcji. 21 października przekroczyliśmy 10 tys. zakażeń dziennie, 28 października było ich już niemal 19 tys.
Tak wyglądał opublikowany wtedy wykres
"Liczba nowych zdiagnozowanych na COVID-19 wzrasta wykładniczo. Według naszych analiz za miesiąc będziemy obserwować ponad 34 tysiące zdiagnozowanych przypadków dziennie z prawdopodobieństwem 50 proc." - informował zespół w raporcie opublikowanym 10 października. Model przewidywał wtedy, że pod koniec października będziemy wykrywać między 10 a 15 tys. nowych przypadków dziennie.
https://konkret24.tvn24.pl/nauka,111/ponad-40-tys-zakazen-dziennie-w-listopadzie-wyjasniamy-jak-nalezy-rozumiec-modele-matematyczne,1035754.html
Ale jak pięknie w telewizji wygląda szczególnie podczas wizytacji
