Proszę o szczere odpowiedzi do mojej ankiety.
Żaden cmentarz nie przyjmuje oprócz ul Długiej, także nie mamy wyboru.
Czasem zdarza się, jesli są grobowce rodzinne lub Ksiądz proboszcz z Parafii Św. Michała wyrazi zgodę na pochówek na starym, z duszą cmentarzu przy ul. Denkowskiej. Tam został pochowany nasz kolega z Forum Śp. Wykluczony.
ja to bym wolał na Wawelu,a tak na poważnie a co mnie to po smierci bedzie obchodzić gdzie
raczej trochę Ciebie może to obchodzić, są przypadki że zmarli przychodzą do żyjących np. we śnie z przekazem "no tak ty tu sobie siedzisz w cieple a mnie się na głowę woda leje" zaniepokojona rodzina pobiegła rano na cmentarz a tam płyta nagrobkowa pęknięta a do środka lała się woda, poczytaj
Tia, a świstak siedzi i zawija w te sreberka...
Dokładnie jeszcze nikt z tamtej strony nie przyszedł i nie powiedział jak tam jest .Ja będę skremowana i wywiozą mnie daleko.Nie mniej jednak cmentarz komunalny teraz jest tam cisza i spokój jak powinno być po śmierci jestem tam często odwiedzam znajomych ale nikt mi nie przyszedł i nie powiedział, że nie przychodż do mnie lub jak umrzesz to będziesz w niebie lub piekle.
Na żadnym , niech mnie spalą i rozsypią
Taki niesmak czuję przy tym wątku !!! Najbardziej mnie wkurza jak ludzie za życia mają już pomniki ze swoim nazwiskiem ... chore !!
to jest ich sprawa ,dobrze robią a ciebie może to wkurzać
Nie jest to chore - są to koszty i chcą zaoszczędzić rodzinie tych kosztów - najpierw kolego poczytaj i sprawdź jakie to koszty i jak rodzina będzie miała lżej a później zajmuj głos w takich sprawach
Przychodzą, przychodzą tylko jeszcze tego nie doświadczyłaś.
Że ludzie zamawiają pomniki za życia te nie chore - to mądre posunięcie . Nie chcą być ciężarem dla dzieci i bliskich po ich odejściu.
Teraz tak robi ok. 30 % Polaków. Bo to i taniej wyniesie i miejsce można sobie wybrać. Ale czy to takie ważne kiedy nas już nie będzie.
Nie chodzi o to, że można sobie wybrać miejsce. Bardziej jest to związane z tym, że ludzie się boją tego, że nie będzie miał ich kto i gdzie pochować. Jak sobie wykupią grób to później już z górki. Cóż, takie czasy.
A ty założcielu wątku , jeszczy sam się nie wypowiedziałeś o sobie ,dziwię się że do tej pory nikt cię nie zapytal to.
Jeśli chodzi o cmentarz komunalny to jeszcze parę lat temu był pięknie utrzymany, ostatnio moja rodzina odwiedziła rodzinne groby w starszej części i byli bardzo zawiedzeni. Kiedyś zadbane alejki, pięknie przycięte krzewy a dzisiaj między pomnikami chwasty na dwa metry. W okolicy grobów sióstr zakonnych i małych dzieci tyle lat problemem jest wylać parę metrów chodniczka, po deszczu nie da się przejść. Kuzynka poślizgnęła się na mokrej trawie , dobrze że nie złamała nogi. Było mi wstyd.