Ja uwielbiam ją jak tańczy...macie kogoś takiego?
tak :) spotykam pewnego Pana w markecie, przystojny strasznie ale żonaty i dzieciaty...;( ale popatrzeć nie grzech ;p
Nie wiem czy to się liczy, ale lubię patrzeć na moją dobrą przyjaciółkę. Nie jest Ona z naszego miasta, ale często do niej piszę, po prostu od tak. A i zawszę kiedy jadę się spotkać z nią, to nie umiem oderwać od niej wzroku, od tak. Po prostu :)
na pana ze" sklepu w kropeczki" szpakowaty taki i miły ( dla tych co szukają czegoś więcej niż patrzenie - zajęty)
Ochroniarz w takim jednym sklepie kosmetyczno-chemicznym
Na księdza (ale to grzech chyba więc co złego to nie ja)
Na Panią ze stoiska ze srebrem w pewnym markecie
na pana w jednym z ciucholandów
W którym też chętnie popatrzę(do gościa z 20:41)
na Stawkach
o nie...dziwny macie gust.pan nawet fajny ale...to nie to
...i pewnie nadal chcesz jej numer...
Na pewnego pana, który robi zakupy u nas prawie codziennie. Ten jego rozbrajający (żeby nie powiedzieć rozbierający) uśmiech, głębokie oczy.... Chciałabym być tą kropelką potu, w te gorące dni, na jego skroni....
Na pana w aptece w Leclercu. Jak go widzę to od razu sobie przypominam, że czyjegoś mi w apteczce brakuje. Pozdrawiam :-D
o...! ja robię co dzień zakupy . \to może o mnie chodzi !
Ja lubię patrzeć na p.Anie ze stoiska mięsnego w Groszku na Iłżeckiej !!!
tak,ta sama , ładna i bardzo miła !