Ja na Hartmana. Człowiek, który nie przyniesie nam wstydu i przynajmniej wie na czym polega praca w Europarlamencie, zna języki i jest inteligentny. Brałam pod uwagę również kogoś od Gowina, ale zniechęcili mnie kilkoma rzeczami... Także pozostaję przy Hartmanie.
Na nikogo, bo będzie i tak to samo. Jedynie mogą coś zdziałać trochę młodsi, bo emeryci to niech idą na emeryturę. Nie zależy im na rozwoju Ostrowca i miejscach pracy, a tylko karierowiczostwo i pieniądz.