I jeszcze ty o tym! Nie ma ciekawszych tematów? Przeczytaj jakąś ciekawą pozycję książkową.
Seks jest tylko dodatkiem do związku, co prawda bardzo przyjemnym ale jednak dodatkiem. Najważniejsza jest miłość, wzajemny szacunek, umiejętność rozmowy i wspólne tematy. Związki, gdzie seks traktowany jest jako najważniejszy prędzej czy później kończą się z wielkim hukiem. Niestety, w dzisiejszych czasach próbuje się młodym ludziom wmawiać, że to właśnie seks liczy się najbardziej. Stąd też tyle rozwodów, zdrad i innych ludzkich tragedii. Takie moje zdanie!
Nie macie co robić tylko zakladać durne watki o seksie / jak sie wam tak chce tego kupcie se wibratory już z tego bezrobocia sie wam w p.. poprzewracało Do roboty 10 wątek o takiej samej tematyce .
Gościu z 13:52 to tylko dyskusja. Nie pytam o technikę, gadżety itp . Jest to sfera życia ważna. Po co tyle agresji i niechęci do tematu. Po co tu wszedłeś czy weszłaś? Jeśli jest to dla ciebie problemem udaj się do psychologa, seksuologa czy psychiatry.
czy ty masz problem????
Za sex przedmałżeński idzie sie do piekła dewoty
za seks przedmalzenski idziesiedo piekla to ciezki grzech
Tomm zgadzam się z tobą, że ta sfera życia nie jest najważniejsza, ze z czasem zmieniają się potrzeby, ale ... Nie uwierzę, że mężczyzna z dużym libido potrafi zrezygnować z tej sfery życia, bo żona uważa to za zło konieczne. Dlaczego są zdrady? Ja mówię o tych typowo fizycznych , gdzie partner również i partnerka mówi, że to tylko taki skok w bok, że nic do tej osoby nie czuje. Prawda jest taka, że nie potrafimy rozmawiać o seksie, boimy się seksuologów , sex temat tabu. To że jest wszechobecny w prasie, tv nie zmienia naszego podejścia do tego tematu.
Dobre pytanie gościu 18:37. Wygląda na to, że gdy w takich związkach zagości np dłuższa choroba, posypią się jak domek z kart. Przykre, prawda?
chodz to ci pokażę sama ocenisz
Ale gadasz głupoty same;/ Jesteś nikim.
Dla mnie jest nie ważny bo zależy jaki to związek
Ale tu dajesz wyjątkowy przykład. Widzisz gościu16:22 nie uważam się za specjalistkę, ale wiem ,że ja akurat nie zostawiłabym męża. To on by miał problem. Ja bym go nie zaspokoiła, a nie on mnie, bo zna różne sposoby. Wiem tylko tyle lubię seks z moim mężem, bo go kocham. Nigdy nie szłam do łóżka z osobą do której nic nie czułam. To po prostu mnie brzydzi.Dlaczego mam mówić, że seks w moim związku jest nieważny, skoro jest ważny.
Dla mnie sex w związku jest bardzo ważny . Być może dlatego że mam olbrzymi temperament seksualny . Związek zaczynam od sexu . Oczywiście nie mówię o 100 procentach ale rzeczywiście bez udanego sexu nie ma udanego związku . Niejednokrotnie udany sex łagodzi napięcia w związku które są spowodowane innymi czynnikami .
Normalna franca jak rzekłby Balcerek ;)
Witam.A ja dziś chętnie spotkam się z panem 35 + i porozmawiam o sexie.
Gość 10:23 No, z takim smutasem bez wyobraźni to ja nie chciałabym być. Seks to ma być wspaniała zabawa dla dorosłych. Radosna i z fantazją . My z mężem, trafiliśmy na siebie idealnie. A tutaj aż się roi od zazdrośników i malkontentów. A szampan w upały? Czemu nie :) Spróbuj! Nie jest on zarezerwowany tylko do scen filmowych.
Harlekiny pozostaw dla siebie. Mnie interesuje bardziej wartościowa lektura.