Aby nie skończyło się to źle dla wynajmującego?
Komu najlepiej wynająć na dłuższy czas?
nie ma reguły uwierz mi.Mnie nikt nie chciał wynająć bo mam małe dzieci.Więc kupiłam mieszkanie i teraz mam wynajmujacych gdzieś:)
ja też tak zrobiłem i wychodzą dużo mniejsze koszty kredytu niż wynajem ! coś ok.400zł.
jako osoba która dość długo wynajmowała mieszkanie mogę podpowiedzieć czego nie robić :) co by normalnych ludzi nie odstraszać ,a z czym się osobiście spotkałam :)po pierwsze nie robić "głupich" castingów pt. obejrzę sobie ileś tam ludzi a pózniej wybiorę i oddzwonię (żenujące) ,pytanie o wysokość zarobków też mnie powalała na kolana ,a na koniec pytania czy mamy ślub ,jakby to miałoby być jakimś gwarantem uczciwości ,na szczęście po wielu perypetiach znalezliśmy normalnego wynajmującego ,mieszkaliśmy 5 lat ,rozstaliśmy się idąc już do własnego mieszkania :)ale chyba najważniejsze było jasne określenie czego właściciel oczekuje ,a czego my ,każdy trzymał się jasno określonych reguł i było ok,nie ma recepty na uczciwych ludzi bo na oszustów zawsze możesz trafić ,wez kaucje skontroluj wyrywkowo rachunki i tyle ,co do tego komu wynająć jakaś moda panuje na nie wynajmowanie rodzinom z małymi dziećmi ,tego nie rozumie ,ja biorąc przekrój przez osoby w średnim wieku,singli i rodziny z dziećmi wybrałabym tą ostatnią opcję :) życzę znalezienia uczciwych lokatorów :)
Przede wszystkim spisać umowę najlepiej dowiedzieć się u prawnika. Określić jasno czego oczekujesz. Ja bym pobierała opłaty całe i sama płaciła w spółdzielni. Kontrola opłat poza czynszem i zgłosiłabym w skarbowym mimo nawet małego zarobku. Opłaty w US za wynajem nie są niewielkie ale śpisz spokojnie. Jednak nikt nigdy nie będzie do końca spokojny komu się wynajmuje. Najgorzej , że za bardzo nic nie da się zrobić, gdyby lokator nie chciał opuścić mieszkania. Jednak coś się miało w umowach zmienić, dlatego pisałam o prawniku. Bo jak dotąd prawo broniło lokatora a nie właściciela. A jasno określić czas wypowiedzenia , ale to już w umowie.
Prawo chroniło lokatora ale tylko wtedy jak właściciel był baranem i nie potrafił napisać umowy korzystnej dla niego.
Koniecznie zawrzyj umowę najmu.
Zrób zdjęcia całego mieszkania.
Warto pamiętać, aby najemca złożył oświadczenie w formie aktu notarialnego o poddaniu się egzekucji, co do obowiązku wydania lokalu wynajmującego w przypadku ustania stosunku najmu. Wówczas nie ma problemu z opróżnieniem lokalu. Wpisz w googlach hasło: najem okazjonalny :)
do gosc Dziś, 10:51
to ze sobie napiszesz umowe korzystna dla siebie to nic nie znaczy.
wazniejsze od zapisow umowy sa ustawy, ktore reguluja np. eksmisje.
Nie do konca masz racje,latwiej jest sie pozbyc lokatora z umowa okazjonalna niz ze zwykla.Ponad to warunek umowe zarejestruj w skarbowce.
Bzdury opowiadasz, 10:51. Mało to przykładów było, że własciel nie mógł się pozbyć lokatorów. Niestety żadne umowy go kiedyś nie chroniły, a nie daj Boże gdy to była samotna matka z dzieckiem.
My aktualnie taka umowe spisalismy,nie bylo oporow ze strony wynajmujacego.uzgodnilismy ze bierzemy na siebie notariusza troszke zarobek na dzien dobry mniejszy,ale mysle ze troszke spokojniej bedziemy spac.wydaje mi sie ze osoby ktore wynajmuja sa ok,coby nie zapeszac,zobaczymy.:-)