Od jakiegos czasu zauwazylem ze w okolicach Sarnowka, Debowej Woli coraz bardziej bezczelnie chasaja sobie mysliwi z bronia na ramieniu. Nawet w dzien godzinach popoludniowych. Co chwile slychac strzaly. Czy to normalne? Mozna samemu organizowac sobie takie polowania? Mnostwo ludzi wybiera sie w te okolice na wycieczki rowerowe.... Jesli ktos moze podpowiedziec to jakie tam obowiazuje koło łowieckie?
https://www.pzlow.pl/index.php/kluby - powinni coś wiedzieć w sekcji wabienia jeleni :)
Koło łowieckie Ponowa (chyba)