Wilk zabija w celu zdobycia pokarmu a nie dla przyjemnosci. Nastepne polowanie po zjedzeniu poprzedniej ofiary i zglodnieniu.
Podsumowujac - nie obrazajcie wilkow.
Myśliwi strzelają dla przyjemności - to fakt. Ale także opiekują się tą całą leśną zwierzyną czy to w zimę czy w lato. Gdyby nie myśliwi to zwierzęta leśne same by wyginęły z braku pożywienia zimą bądź od chorób. Dają więcej przyrodzie niż z niej biorą. Większą szkodę środowisku robimy kupując produkty w foliowych opakowaniach.
i Wstyd że się wypowiadacie a mając marne pojęcie o temacie.
nie tak bardzo dla przyjemności,myśliwy wbrew pozorom porzez odstrzał dba również o równowagę populacji zwierząt,a z drugiej strony ta "przyjemność"troche kosztuje,i w gruncie jest to drogie hobby "na minusie",ktoś wspomniał wyżej że myśliwi dbają o zwierzynę zimą,tak ale trwa to cały rok,na zime trzeba się przygotowywać przez pozostałe 3 pory roku,w gruncie jest to przyjemne hobby,myśliwym nie jestem ale z wielką ochotą łaże po leśnych zakamarkach nie tylko zimą ale i wiosną latem jesienią,jest na co patrzeć
Z ta opieka roznie bywa, wiele kol pomaga faktycznie, ale tzw. "miesiarzy" jest sporo.
podobnie jak z wędkarzami,z jednym wyjątkiem że myśliwy nie bierze co mu w ręke wpadnie i po cichu do wora,poluje się rownież dla mięsa ale nie przedewszystkim,nie to najważniejsze jest
To zależy dla kogo.Znam przypadki,że za 1 odstrzał zastrzelił 3 sztuki.
myśliwi są potrzebni poczytajcie troche a dowiec się dlaczego ,czasami trzeba poprawić nature.
Do poprawiania natury bardzo chetni, wystarczy poczytac o radosnych pomyslach typu http://www.wprost.pl/ar/305393/Zakaz-odstrzalu-krukow-Zwolennicy-pomyslu-beda-protestowac/
Śmiechu warte z tym dokarmianiem...zwierzyna jest już tak przystosowana do ludzi że swobodnie karmi się na polach ROLNIKÓW którzy są jej karmicielami a myśliwi...no cóż,posłuchajcie przed świetami jaki idzie odstrzał..hurtem ile wlezie i ile kto odstrzeli przecież trzeba się zaopatrzyć w ..mięsiwo
Myśliwi strzelają bo każde koło musi wyrobić plan, nie chodzi tu o mięso tylko o równowagę, właśnie tak. Dlatego przed świętami nawięcej się strzela. Zapraszam na spacer do lasu i uważną obserwację. Zimą regularnie dokarmia się zwierzynę, zresztą przez cały rok w lesie ustawiane są paśniki, które ciągle są uzupełniane. Myśliwi którzy strzelają dla mięsa, to już inna bajka, ale nie pakujcie wszystkich do jednego worka.
@pismen 19 33 trochę nie do końca jest jak piszesz być może nie jestem w temacie ale ponad 20 kilka lat temu myśliwi idąc na zające mieli problemy z ich zabraniem potrafili ustrzelić po kilkanaście sztuk a kilka lat później bywało ,że w Hubertusa mieli problem by każdy z nich miał po zającu .
Dużo się zmieniło jak zaczęli szczepić lisy od wścieklizny a oni zaczęli udawać ,że ich nie widzą podczas polowania bo głowę trzeba dać do badania a wykorzystanie skóry przestało być opłacalne .Jeszcze kilkanaście lat temu po Ostrowcu latały kuropatwy a już dawno ich nie widziałem na własne oczy nawet jednej ,zresztą do nich też za specjalnie nie strzelali bo nie dość ,że małe to i śrut głównie dla zębów niezdrowy ;) .
Ingerencja w przyrodę przyniosła gorsze skutki niż by wścieklizna u lisów nadal była ale to tylko moja opinia .
Zające odławia się też żywe i wymienia z innymi rejonami a nawet krajami co poprawia jakość populacji to akurat chyba korzystne działanie, generalnie to drogie hobby .
Strzelaja i kuropatwy, widze co sasiad zwozi z polowan. A co do zajecy to pomimo mniejszego poglowia tez im nie daruja. A jest ich mniej nie tylko ze wzgledu na lisy, ale i chemizacje rolnictwa oraz wiejskie pieski latajace po polach. Z lisami zachwiana zostala rownowaga, ale inaczej byl staly problem wscieklizny, wiec wybrano ludzi.
Z lisami to masz rację,z tym że kiedyś co druga żona myśliwego nosiła na szyi- dziś nie modne a co do HUBERTUSA to na ten dzień każdy przyjeżdża uzbrojony jak..Siły Szybkiego Reagowania i to na... sarnę lub zająca a dla wtajemniczonych poszukiwanie gdzieś byka lub dzika
Niedaleko mnie mają swoją harcówkę , gdzie się zjeżdżają , a potem jadą na "polowanie" . Czekam tylko kiedy jeden drugiego pomyli z dzikiem , bo do strzelania to oni trzeźwi się nie biorą . Mam tylko nadzieję , że komuś innemu krzywdy nie zrobią .