Mnie kiedyś mył szyby jak padał deszcz , zapytałem go tylko czy się przypadkiem nie leczy na głowę .
Mnie też tak umyli podobno w deszcz pod Biedronką na Waryńskiego, nie widział w tym nic dziwnego i chciał zapłaty :) Diabli mnie biorą jak mi jakiś brudas dochodzi do samochodu, toż to moja własność i myślę, że nikt nie ma prawa tykać mi auta.
ja widziałem parę razy jak ich straż karała ale oni wracają jak bumerang,chyba najlepiej to im nie płacic i pogonić gdzie pieprz rośnie