Widzisz ja jestem w stanie zywic mojego malucha tak jak radzicie ale problemem jest to ze przebywa czesciej u babci...a nieraz nie da sie wytlumaczyc ze frytki To morderstwo...babcia wie lepiej.....tylko potem nie ona bedzie sie martwic....
To jest twój syn i musisz powiedzieć jego babci, że nie życzysz sobie aby robiła z niego tłuściocha. Jeśli nie potrafi uszanować tego to marna z niej babcia i może czas pomyśleć nad ograniczeniem czasu jaki u niej spędza.
chleb, makaron, płatki, mąka - pełnoziarniste, mleko chude zamiast śmietany do zupy, jogurty naturalne lub/i light, ser chudy (żółty też), owoce zamiast słodyczy, zero gazowanych lub słodzonych soczków, mięso gotowane, pieczone, duszone, grillowane, chude wędliny, właśnie taką rewolucję wprowadzam u siebie stopniowo, bo nie wszystko na raz ale powoli
do tego rower, rolki, piłka, basen super! może jakieś zajęcia typu karate, piłka nożna, taniec, zależy co lubi, duuużo ruchu, powodzenia, moja 6-latka nie jest jeszcze grubaskiem ale niewiele jej brakuje stąd zmiany w kuchni, na szczęście lubi się ruszać i nie muszę jej wyganiać na dwór, powodzenia
Może na początek zmień mu trochę nawyki żywieniowe? Przestań dogadzać mu słodyczami, chipsami i słodkimi napojami?Uprzedź tez babcie,żeby nie spełniały jego słodkich zachcianek. Może coś pomoże...