rozgonić to "towarzystwo" a MPK przejąć w prywatne ręce.Za dużo "mord" do wyżywienia za darmochę
tereny na których położona jest baza MPK są zbyt cenne,a rządzić będziemy już niedługo,więc.....
Pozdro dla @katz wiesz od kogo?
Towarzystwo się nie da rozgonić. Właśnie doszło do roszad w Radach Nadzorczych ostrowieckich spółek. Chore miasto, chory kraj...Ci z MPK do Wodociągów, tamci do szpitala, ze szpitala do MPK... Może w innych układzie, ale zawsze TKM.
dobrze gościu piszesz , najpierw zawiesza się kursy ,wmawia się mieszkańcom że nierentowne, a społeczeństwo wierzy w to. Dawniej mieszkańcy reagowali spontanicznie na takie ograniczenia. Radni mieli odwagę sprzeciwić się Prezydentowi i reprezentowali społeczeństwo. Teraz głosują jak nakaże Pan Prezydent. Jeszcze Pan Górczyński gdy był V-ce to czuł problem lecz został odsunięty od decydowania.
Miałam tą (nie)przyjemność pracować z Panią Prezes w innej firmie. Cechuje ją totalny brak szacunku dla ludzi. Własny interes przekłada nad dobro firmy i jej pracowników. Pod jej rządami firmy toną, zabierając na dno także ludzi w nich pracujących. Apel do pracowników MPK - TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE i walczcie o swoje prawa, a Tobie szanowny kolego życzę abyś oprzytomniał i nie kalał własnego gniazda. Chcesz byc niewolnikiem Pani Prezes - twoja wola. Każdy powinien mieć swoją godność, ty widocznie jej nie posiadasz.
W większości tych podległych pod UM firm jest ten sam problem. Totalny brak szacunku dla pracowników. Własny interes ponad wszystko. To dewiza kierujących tymi firmami. Niewolnikami są Ci którzy się na to zgadzają bo nie mają wyjścia, nie mogą mieć własnego zdania. Pracownicy są zastraszani zwolnieniami, są szykanowani. Ci którzy mają odwagę na wypowiedzenie krytycznych opinii nie mają prawa bytu. Kierujący nie ponoszą odpowiedzialności za błędy w kierowaniu tymi firmami więc robią co im się podoba, niejednokrotnie przy przyzwoleniu zwierzchników. Czego się więc spodziewamy i co nas dziwi? Oczywiście nie we wszystkich zakładach tak się dzieje. Problem jednak tkwi w załodze. Jeśli pracownicy pozwalają sobie na takie zachowania to można powiedzieć, że mają to czego chcą. Ma rację Gość z 19:56 "walczcie o swoje prawa"!
Jak wam wszystkim super i łatwo powiedzieć - niech sie rozwali MPK! Wstyd mi za was ostrowczanie bo jesteście jak pies ogrodnika. Jesli ten zakład upadnie to co zrobia Ci pracownicy i gdzie pujda do pracy? Mężczyzni pojadą do Angli a kobiety do Włoch a ich dzieci będą same się chować!! Tego chcecie!!
Cos mi sie wydaje że "walczenie o swoje prawa" to nie koniecznie bycie nieugiętym i niereformowalnym!
i tak wyjadą, a w ostrowcu zostaną tylko pracujący w galeriach i emeryci.
Nie prawda, zostana takze nieudolne zarzady spolek, rady nadzorcze, samorzadowcy oraz pan prezydent wraz z cala masa urzednikow. Co tam mpk, co tam oswiata czy sluza zdrowia przeciez to jest dla biedakow a biedacy generuja koszty a wiec musza byc cięcia:/
A propos mpk - jest to nasza wspolna wlasnosc- nas Ostrowczan i ostatni bastion nie do konca zniszczony, a wiec samorzadowcy- do dziela!
A teraz pytanie, gdzie sa oszczednosci z tych cięć? Moze w parku? Czyzby to ta nowa "piekna" muszla, ktora swieci pustkami?
A ja uważam, że właściciel GMINA powinien mieć na tyle społecznej odwagi żeby wreszcie zadecydować JAK MA WYGLĄDAĆ KOMUNIKACJA W OSTROWCU, w jakim zakresie powinna być finansowana i komu ma służyć. Ja już mam dość tego ciągłego zniechęcania pasażerów i zmuszania ich do korzystania z pojazdów alternatywnych często droższych swoich. Panie prezydencie, Gmino Ostrowiec czas się obudzić i działać tak żeby przeciętny Nowak czy Kowalski chętniej korzystali z naszych czerwonych autobusów.
Już od 15 lat mówi się o strategii komunikacji miejskiej ale nic w tym zakresie nie zostało zrobione. Mam nadzieję że mieszkańcy Ostrowca doczekają nowych autobusów, kulturalnych kierowców pod krawatami, nie jeżdżące stada tylko rozsądny rozkład jazdy dostosowany do potrzeb pasażerów. Jestem przekonany że te trudne działania wprowadzane w spółce w ostatnich kilkunastu miesiącach przyniosą wreszcie oczekiwany skutek. Działania trudne ale skuteczne. Życzę wytrwałości zarządowi MPK
A ja życzę wytrwalosci przede wszystkim mieszkancom ostrowca i pracownikom MPK bo to na nich robi sie te doswiadczenia . Jak mnie pamiec nie myli to obecny prezydent powolał poprzedni zarzad do przeprowadzenia takich zmian jak gosc Tomek wskazał, czas minął prezesi wzieli społeczna kase i odeszli , problem został i nadal nim zyje Ostrowiec.Poza radnymi i prezydentem ktory znalazł wyjscie powołujac nowy zarzad nie koniecznie kompetetny lecz oddany włascicielowi .Do kierowania tak wazna firma w miescie nalezy miec doswiadczenie. pani prezes takowe posiada ,lecz czy z pozytywnym skutkiem.nalezało by zaczerpnac opinii w PKS ,gdzie rozwiazano z nia umowe .Dostala propozycje zarobienia duzych pieniedzy w MPK ,no to zarabia .A my mamy problem z komunikacja
Podoba mi się wypowiedz Tomka, najwyższa pora aby prezydent dokładnie okreslił jak ma wyglądać komunikacja na terenie Ostrowca. Może już dosyć tego linczowania i pracowników i pasażerów! Kazdy ma dosyć straszenia, zacznijmy wreszcie budować cos w tym mieście (nie galerie - bo one nic nie produkują)utrzymajmy komunikację-ludzie to duży zakład pracy! Chcecie miasto z busami?
Z rozmowy z pewnym pracownikiem PKS wiem iż Panią prezes w PKS'ie żegnali z ulga na sercu.
A jaki z niej specjalista widać gołym okiem. Cięcia kursów, coraz gorszy stan autobusów, widmo upadku.
Może by Pana Osucha zatrudnić na prezesa?? To poprzedni prezes PKS'u - za jego czasów PKS też dobrze funkcjonował.
A kto rozlicza Radę Nadzorczą z nadzorowania? I w jaki sposób? Wygląda na to, że szczury już uciekły z tonącego okrętu.
Co ty wygadujesz? Moja znajoma pracuję w PKSie i z wielkim smutkiem żegnała Panią Dyrektor (obecną Panią prezes MPK).
Bez obrazy, ale większość to chyba nie ma pojęcia o ekonomii biznesu. Skoro dany kurs przynosi straty de facto nikt nie jeździ, albo jeździ mała garstka osób - to chyba logiczne, że taki kurs generuję straty gdyż: koszty eksploatacyjne autobusu (czyli koszt paliwa i inne sprawy czysto techniczne,) oraz pensje pracowników, przewyższają przychody z biletów, w czego efekcie kursy przynoszące zyski muszą "zarabiać" na te kursy które ciągną budżet MPK w dół. Tych nierentownych kursów jest wciąz duużo, dlatego wydatki przekraczają przychody, więc ratunkiem jest cięcie tych kursów. Tak więc podsumowując, przestańcie tutaj najeżdżać na Panią prezes, bo kobieta wie co robi. Cieszcie się, ze w ogóle są podjęte jakieś kroki i tutaj też pochwała dla związków zawodowych, bo gdyby nie to, to nasze MPK skończyłoby jak MPK w Wałbrzychu - parę miesięcy temu ogłoszono likwidacje - tam nawet związki zawod. nie fatygowały się, żeby coś zrobić.
1) Twoja znajoma musiała mieć bardzo dobre "układy" skoro tak wylewnie żegnała Panią Prezes.
2) Ekonomia biznesu, a ekonomia transportu to wbrew pozorom dwie różne rzeczy. Nadrzędna zasada tej drugiej brzmi: KOMUNIKACJA MIEJSKA (CAŁY TRANSPORT PUBLICZNY) Z ZAŁOŻENIA JEST NIERENTOWNA!!!
I jest to respektowane w wielu miastach w Polsce, gdzie autobusy jeżdżą przy niewielkim stopniu napełnienia, ale jeżdżą. Strata, którą wygeneruje takie przedsiębiorstwo (niejako użytku publicznego) pokrywana jest w całości z budżetu miasta. W Ostrowcu nie rozumie tego ani Pan Prezydent, ani nawet taki ekonomista, jakim jest Pani Prezes.
Drogi przyjacielu Gość_xyz w ekonomi biznesu zawiera się też ekonomia transportu i nie są to wbrew pozorom dwie różne rzeczy.
A w miastach gdzie jeździły puste autobusy już mpk nie jeździ. Zorientuj się trochę.
Strata tak jak piszesz, którą może wygenerować MPK pokrywana jest w całości z budżetu miasta i myślę że na pewno dobrze to rozumie tak Pan Prezydent jak i Pani Prezes MPK.
Tylko NAWET SALOMON Z PUSTEGO NIE NALEJE!!!