wylej na niego piwo i obiecaj ze mu koszulke upierzesz :D
A może to ja.
Więc jak mnie spotkasz, podejdź uśmiechnij się, i powiedz mi szczerze co myślisz.
więcej prosimy może akurat to czyta więc się domyśli o kogo chodzi
No właśnie jedziesz z tym koksem mała, może znamy to Cię wyswatamy :d a tak na serio to próbuj, a nóż widelec...
napisz coś o nim może to ja....heheh Gdzie mieszka jakim autem jedzi itp...
Chyba zartujecie. nie moge napisac jakim autem jezdzi:) nic nie moge napisac :) bo bedzie wszystko wiadomo.
SCZ nie oburzaj się :) dobrze, że nie pisze takich rzeczy, bo zaraz byśmy skojarzyli, ostrowiec to małe miasto :D pewnie chciała się poradzić. A pomóc to raczej jej nie możemy,z tego co pisała facet żonaty...
Aj sorry, coś mi się pomylilo :) nie no jak nie żonaty to luz ;D W sumie to racja, nie wiadomo o co już chodzi, skoro sprawa jest prawie jasna ;D Kwestia zaczepienia ;p
Gość _sss w pierwszym poście prosiła o zaafirmowanie dla niej pozytywnych myśli. To nic nie kosztuje i na pewno nie zaszkodzi :-)
Wlasnie nie wiem co mi sie stalo ze pisze tu. Po prostu mi od***iło:) Nie moge napisac nic o tym czlowieku, tak samo, jak i o sobie. Niewiele o nim wiem, nie jestesmy gówniarzami, byc moze tu bywa i gdybym sie ujawnila z tym do konca to uznalby mnie za jakas wariatke i byloby pozamiatane:) Juz ten wątek jest idiotyczny, tak samo jak jego tytuł;) Tak czy inaczej dzieki za wpisy i mam nadzieje ze go poznam:)) to jest jakis obłęd, nie poznaje siebie:)))
więc pozostaje tylko działać samej i nie czekać lub prowokacja uśmiechem przy następnym spotkaniu. Powodzenia myślę że się uda
No i teraz wielu żałosnych facetów w mieście marzy o tym, byś to właśnie w nim się zadurzyła, zwłaszcza, że 14 lutego za pasem, więc singlowanie im doskwiera bardziej niż zwykle ;]
Wyjdź do tego człowieka, bo wpadnie w depresję, jeśli kolejne walę-tynki spędzi w nędznej samotności ;]
wie gdzie mnie szukac, pod tym wzgledem ma latwiej niz ja. Zresztą juz troche zwątpilam:(