Jestem Grzegorz. Przejąłem spadek po babci. W testamencie wpisany był motorower marki Romet, który okazał zjawą lub raczej czystym powietrzem. Dlaczego tak twierdzę ponieważ go nie ma. Sprawdzałem to w domu i w garażu i niestety nic. Mogę snuć tylko domysły że został skradziony albo rozsypał się ze starości? Nie da się go wyrejestrować: nie został zezłomowany, ani też skradziony, czy też sprzedany. A od niewyrejestrowanego pojazdu musze płacić składki OC. W wydziale komunikacji rozkładają bezradnie ręce. Co zrobić?
pozbawie cię problemu kupię Rometa oferuje 50zł. kacpertar@onet.eu