niedawno byłam świadkiem jak była wydawana żywność w MOPS -ludzie kto to weryfikuje rodziny podjeżdzały samochodami i pakowały w bagażniki tą żywność -wiem że zaraz się zacznie krytyka ale ja pracuję 1200zł i mnie nie stać na samochód a na korzystanie z pomocy MOPS jestem za bogata,a 2 dzieci na wychowaniu,które wychowuję samotnie bo mąż zmarł a że nie miał lat pracy więc renty dzieci nie mają ot taka sprawiedliwość
aj aj mamusiu weź do reki słownik ortograficzny :/
do reki .... ?
popieram ja znam pania x dzieci idzie z papierosem mama i jej malolaty ulica a zyje tylko z MOPS-u
I to Cię w oczy kole? Ja też podjeżdżam samochodem po żywność.Przepracowałem kilkadziesiąt lat i jestem od pewnego czasu bezrobotnym.Samochód jest syna.Skąd wiesz czyje są to samochody i w jakich sytuacjach są Ci ludzie.Lepiej walcz o swoje prawa a nie siej zamęt.Pozdrawiam.
2 samochody dziś mogą być warte łącznie 5tys a i mniej. Też mamy dwa auta, jeden przyzwoity, nie zardzewiały, sprawny jak najbardziej a nie kosztował 10tys, a drugi to szrot, którego wkrótce zezłomujemy. I nie jesteśmy bogaci, tak więc nie mierz bogactwa ilością aut, bo w bloku, w którym mieszkam większość ma dwa auta, ale nie żadne luksusowe a zwykłe 10-15letnie tanie auta. Mój mąż na umowie ma najniższą i też mogę iść do Mopsu, bo skoro jego szef oszukuje i PIP ma to gdzieś to dlaczego nie odebrać sobie choćby tych 200zł/mc?
Nawet auto za 5 tys. generuje koszty co dopiero 2 auta. Paliwo, ubezpieczenie, remonty czy mycie kosztują. Stać cię na ten zbędny wydatek nie jesteś biedny
Stary samochód za 5 tysięcy jest w naszym mieście powodem zawiści i przejawem luksusu... Do czego to doszło?
Pisząc dwa auta zapomniałem dodać ze są z górnej półki.a tak w ogóle to powinni wprowadzić kontrolę komu faktycznie należy się pomoc. I wyeliminować naciągaczy a rozdawać tym co naprawdę potrzebują.