Byłem niedawno bezdomny. Nie miałem dokąd pójść... Spałem na klatkach schodowych lub na dworcu PKP. Nosiłem ze sobą zawsze reklamówkę i brudną torbę. Jak byłem bezdomny to strasznie smierdzialem. Jak wsiadłem do tramwaju brudny i śmierdzący kierowca mnie wysadził już na pierwszym miejscu. I po mnie psikał dezodorantem ... Na poczekalni pkp było zawsze ciepło , duże pomieszczenie i oczywiście dach nad plecami. Zęby myłem w toalecie PKP. Była na szczęście darmowa. Myłem się tam czasem. W pobliżu był też szpital, który też odsiedziałem. Tam też można było się umyć. Mogłem tam też spać, ale tylko na krześle... Spodnie mi okropnie śmierdziały. Buty jeszcze gorzej. Dobrze że teraz tak nie jest i że tak nie śmierdzę. Nocowałem też w jednym z bunkrów, dużo było takich miejsc. Przez tydzień mieszkałem na przystanku i w budce telefonicznej. Było tam idealne zadaszenie... Jeździłem też na działki. Odwiedziłem też pijanego pajaca. Jak byłem bezdomny mogłem pobierać internet z ziemi lub nieba. Zabierałem go też księdzu . Mogłem czasem przyjść do kościoła po jedzenie lub żebym mógł przez chwilę pograć na komputerze.. Wtedy zabierałem też prąd ... Chowałem go w kieszeniach. Żeby trochę dorobić zbierałem puszki i butelki. Pracowałem jako likwidator. Wtedy uzbierałem trochę na kilka nocy w hotelu 2 gwiazdkowym. Szukałem gazu w rzece . Rekin chciał mnie pożreć. Wytapiałem też drewno. Farba
nie pisz bajek bo tu nie miejsce na takie bzdety
To czemu teraz jade do fabryki ? Tam musze pracować w metalowym stroju
Byłeś bezdomny,a od urodzenia jesteś pierdolnięty.
Poraził mnie prąd jak byłem mały wtedy ukazał mi się Szatan i zaczął mnie kopać
Wyglądam jak Jeff the killer i pracuje na polu uprawnym z minami
Wyglądam jak Jeff the killer i jestem w szkole siedzę w śmierdzących spodniach
Chodze w brudnym mundurku szkolnym
Mam teraz na sobie mundurek szkolny i on śmierdzi stęchlizną
Kończę lekcje o 18 wrócę śmierdzący kupą do domu a buty mi pękną
Teraz mam przerwę a jak wstałem to poleciał smród . Jak taki śmierdzący wrócę ?