Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

      Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

      Nie napisała Pani ile syn ma lat a to ma duże znaczenie Proszę napisać a dam parę wskazówek ,miałam podobną sytuację

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

      Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

      Zawszę między rówieśnikami znajdzie się taka osoba, winy pewnie należy doszukiwać się też w wychowaniu i dziecku. Dlaczego akurat na niego trafiło? Ponad 20 lat temu w mojej szkole też byli tacy, co nie potrafili się odnaleźć w grupie. Tak działa społeczeństwo zawsze tacy byli i będą...

      Gość_ekhm
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

        ekhm, też ale nie zawsze.. nieraz jedno dziecko naśladuje drugie bo poprostu samo się boi żeby nie było szykanowane z tego powodu że samo nie szykanuje tzw. "kozła ofiarnego" i błędne koło się zamyka.. a dziecko często bezsensownie cierpi, temat jest i to szeroki z psychologii nawet swoje określenie ma

        Gość_anty
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 23

      Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

      Trzeba to na policje zgłosić i do Oświaty napisać na tą szkołę że sobie nie radzi z problemami uczniów itd. Niech pani pójdzie z synem do jakiegoś terapeuty np. psychologa bo takie poniżanie może doprowadzić do poważnych chorób psychicznych.

      Życzę powodzenia

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

        a dlaczego matka nie radzi sobie? a może jest tak że to dzieciak zaczepia a inni się bronią, po co ci forum kobieto idz do szkoły do dyrektora

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          forum jest po to zeby sie poradzic osob ktore z czyms takim juz mialy do czynienia , przeszkadza ci to w czymś? dyrektor nie zawsze ma ochotę się czymś takim zająć, zbywa problem i czeka do 1-go na wypłatę

          Gość_anty
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 26

        Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

        A ja uważam, ze skoro jest wyzywany w szkole i poza nią to problem jest w nim.Niestety. Trzeba na to spojrzec i pochylić się nad tymi dwiema stronami bo nie ma dymu bez ognia.Ja na Twoim miejscu poszła bym do psychologa albo jeśli masz dobry kontakt z synem to porozmawiala z nim szczerze i nie tylko raz.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          problem w nim może być taki że jest otyły albo nosi okulary albo jest zamknięty w sobie i wiele innych tego typu bzdur, co nie jest jego winą, teraz mleko się wylało co by nie zrobił i tak będzie źle, radzę zmień miejsce.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

          Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          Źle uważasz gościu 21:19. Problem należy zgłosić na Policję, a szkołę do Oświaty (jeśli sobie nie radzi z problemem). Nie można pozwolić na zaszczucie dziecka bo może się to skończyć w tragiczny sposób, a wtedy będzie za późno na cokolwiek. Kuj żelazo póki gorące, to może spotkać każde dziecko i należy z tym walczyć!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 29

          Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          jeżeli to się dzieje w szkole.to co to za szkoła ,gdzie jest dyrekcja ,pedagog szkolny.ten problem musisz poruszyć .nie trzeba tego bagatelizować.porozmawiac z dyrekcja.jak nie pomoze to policja się tym zajmie.a szkoła jak sobie nie radzi to kuratorium przeprowadzi kontrole.nie trzeba się poddawac.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

            jeżeli jest to w samym Ostrowcu to najlepiej ustapic i zmienić szkołe.lepiej chołote omijaj szerokim kołem.

            Gość_goscad
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

          Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          Pewnie masz rację Gościu 21:19 - problem leży w tym wyzywanym. Tylko wazne jest to, że dla rówieśników tym "problemem" powodem do wyzywania kolegi jest najczęściej - inny sposób ubierania się, niższy status społeczny (np brak wypasionych ciuchów, gadżetów), wady wymowy, kolor włosów rudy, zez, wada postawy, płaskostopie, czy co tam jeszcze chcesz - wszystko jedno, byleby znaleźć kozła ofiarnego.

          Takie znęcanie się - bo inaczej tego nazwać nie można, należy zwalczać i niszczyć w zarodku bo inaczej potrafi osiągnąć niewyobrażalne rozmiary.

          To bardzo źle, że szkoła nie reaguje. Aż mnie to dziwi, bo znam z rodziny podobny przypadek, gdzie uczniowie gimnazjum na Fejsbuku dokuczali koledze z klasy (naśmiewając się z mutacji i innych zjawisk związanych z procesem dojrzewania) i wychowawca klasy zareagował od razu. Rodzice dzieciaków uczestniczących w dyskusji wzywani byli do szkoły na rozmowy z nauczycielem.

          Jeśli się pozwoli na takie zachowanie, albo będzie się przymykać oczy "bo młodzież tak ma" to potem jak dojdzie do tragedii brak winnych albo poczuwających się do odpowiedzialności.

          Jak najbardziej uważam, że rodzice powinni reagować do skutku, bo inaczej ich dziecko zostanie zaszczute w miejscu, gdzie powinno zdobywać wiedzę.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 31

      Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

      złóż zawiadomienie w prokuraturze na panią pedagog o niedopełnienie obowiązku służbowego art.231 kk

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

        22.36 - dokładnie,a w której to szkole taka swietna pedagog jest?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 36

        Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

        An która to szkoła? Podstawowa czy gimnazjum?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 38

        Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

        Wszyscy winni tylko nie mama !

        Szok !

        Mamo najwyrazniej tak go wychowalas !

        Gość_mama
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          No to wiedziała co powiedziała, powiedziała co wiedziała. To dopiero poziom mamusi z 12:47. Gratuluje braku logiki

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 40

          Odp.: Mój syn jest wyzywany… Co robić?

          Gościu mama, nie ośmieszaj się. Przeczytaj post gościa z wczoraj 22:39, tam jest sama prawda.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
5 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -