Ciemniak jest takim katolikiem:
http://zycieismierc.com.pl/img.php?id=3005
Gościu 12:59 uważam, że nie masz racji. Większość ludzi, którzy tutaj krytykuje Ciemniaka ma problemy ze sobą. Po prostu chcą być katolikami na swój sposób, bez wyrzeczeń ale za to z wygodami. Nawet jakoś sobie to przetłumaczyli i żyją spokojnie aż tu nagle..Pojawia się taki ciemniak i mówi jaka jest prawda. Sumienie się odzywa ale po co go słuchać? Lepiej obrażać ciemniaka, bo przecież to fanatyk, on nie ma racji itd. Czy aby na pewno? Śmiem wątpić. Bardzo dobrze, że pojawił się taki ktoś.
Dziękuję. Masz rację - to nie ja ich drażnię tylko ich sumienia :)
Też tak uważałam jak zaczęłam go czytać w innych wątkach. Popierałam, uważałam że to dobrze, że ktoś taki jest i broni wiary. Poczytasz dłużej to zmienisz zdanie.
Spoko słodziaku.
Ludzkość się zatraca skoro małżeństwo jest już niczym .Przykre że facet nie myśli ale ty koleżanka jesteś jego fe.Myślisz ,że jak ją zdradza to ciebie nie będzie zdradzał,jak już ktoś tu napisał jak będziesz nim w ciąży,pomyśl o tym i pogoń go zanim nie zajdziesz w ślepy zaułek.
hahaha tak pilnowała i nie upilnowała.A tak się rzucała.A swoją drogą sprytny gość z tego P. Lubię takich, żeby umknąć spod takiej kontroli Chętnie się z Tobą spryciarzu umówię.Hehehe i to tyle czasu.Jednak to prawda fryzurkę pora zmienić,Nawet ciąża nie pomogła. Nie da się faceta na siłę zatrzymać. Lecę do tego sklepu osobiście pogratulować. haaha pękam ze śmiechu.
Chyba Ci się Gosiu wątki pomyliły. Czytasz i nie widzisz, że o kogoś innego chodzi? Autorka wątku jasno się wyraziła.
Nie pomyliła się Gosia to ta Anka co pilnowała .
Zaraz w ciąże zaszła i już urodziła.
Koleżanka mi mówiła.
Ja też od razu wiedziałam , ze na siłę nie utrzyma się faceta .
a ja bym Ciemniakowi okreznice z checia przebadal swoim instrumentem badawczym , ón taki ladny i pobozny :d
Ciemniak 12-a jeszcze jedna taka mala uwaga do Ciebie! Bo sadzisz tak tymi cytatami z Nowego Testametu,pitolisz o ludziach ktorzy do kosciola nie chodza itd; a przeczytales choc caly stary i nowy testamet! Bo ja widze ze nie! No taki katolik z Ciebie,i calej reszty?! Gdybys czytal,to wiedzial bys ze w starym testamecie sa zawarte slowa Boga "...nie budujcie mi swiatyn,palacow...jestem w kazdym drzewie,kamieniu..."! A tu swiatynia na kazdym skrzyzowaniu! Wytlumacz mi wojny krzyzowe katoliku,palenie na stosach "czarownic" katoliku,przeciez to czysty fanatyzm! Tak jak arabowie maja Allacha i reszte chca powybijac,tak My mamy Boga,i tez reszte chcemy powybijac-tych niewiernych i tych innowiercow! Wez mi to wytlumacz;tylko nie tekstem ze to bylo kupe lat temu,ze to inne czasy itp!
Położna, gdzie masz teraz te wojny krzyżowe? Czepiasz się cały czas rzeczy, które były dawno temu. Ludzie kiedyś też popełniali błędy, tak samo jak i teraz. To się w ogóle nie zmieniło. Nikt nikogo nie chce wybijać, dziwne masz teorie, naprawdę. Ciemniak tyle razy wałkował ten temat a tu w kółko to samo. Weź mi lepiej wytłumacz, dlaczego im mnie ludzie pamiętają o Bogu tym więcej zgnilizny i zła na świecie. Temu chyba nie zaprzeczysz? Podoba Ci się dzisiejszy świat? Wiesz, wiele można zarzucić religii katolickiej ale na pewno nie to, że uczy czegoś złego. Wielu ludzi od tego odeszło i co? Zobacz jak zachowuje się dzisiejsza młodzież, jakie czerpie wzorce.. Uważasz że jest dobrze? Jeśli tak to chyba powinnaś udać się do okulisty.
14:16-o jakich znowu wzorcach ty pitolisz? Co chcesz od dzisiejszej mlodziezy? To ze ona taka jest dzis,to nie wina tego ze sa mniej religijni,tylko wina rodzicow-bezstresowe wychowywanie,brak obowiazkowego wojska,bieda,bezrobocie etc! Religia katolicka nie uczy niczego zlego,Koran nie uczy niczego zlego,Buddyzm nie uczy niczego zlego! Taka prawda-kazdy wierzy w to co chce! Prawda!
Położna - skąd wiesz, że Koran nie uczy niczego złego?
Każdy wierzy w to co chce - niektórzy np. wierzą w szatana i nazywają się "sataniści". Są i tacy, którzy wierzyli ślepo w Stalina czy Hitlera i w mordowaniu swoich przeciwników również nie widzieli nic złego.
Również i dziś mordujący dzieci żyjące w brzuszkach swoich matek również nie uważają za nic złego.
To, że ktoś nie uważa, że nie robi nic złego nie znaczy wcale, że rzeczywiście tak jest.
A na koniec - trochę prawdy o Koranie (który również nie uczy nic złego?):
Nie pitolę tylko piszę, to po pierwsze. O jakich wzorcach? Na pewno tych dobrych. W kochającej i szanującej się religijnej rodzinie dzieci niczego złego się nie uczą. Widzę jednak, że Ty tego nie chcesz dostrzec.
Koran nie uczy niczego złego:
a może ty wytłumaczysz dlaczego tak się dzieje przecież dzisiejsza młodzież ma katechezę w szkole kilka lekcji w tygodniu , kiedyś była przy kościele raz w tygodniu- to powinno być lepiej prawda? A może za dużo kościoła wszędzie . każdy niech w swoim sumieniu się rozlicza z Panem Bogiem a nie z jego sługą który pierwszy się zatracił. teraz ze świecą szukać prawdziwego sługi bożego. znałam jednego , który zbudował malutki kościółek w pewnej wiosce i mieszkał w pokoiku przy zakrystii w kościele bo to mu wystarczało, przenieśli go bo "nie potrafił zbudować okazałej plebanii". przyszedł nowy i plebania jest teraz większa od kościoła.
Co z tego że ma katechezę w szkole? Dla dziecka najważniejsze wzorce wynosi się z domu. Skoro tak najeżdżacie na kościół na forum, to nie wierzę, że w domu też tego nie robicie. Myślisz, że dzieci tego nie słyszą? Potem idą na lekcje religii w przekonaniu że...No właśnie, że co? Że jest niepotrzebna, że to strata czasu ect. Więc jak ma być dobrze? Powiedz mi ile rodziców klęka wieczorem ze swoim dziećmi do modlitwy? Można tak pytać bez końca. Zapytam wprost, po co posyłacie swoje dzieci na religię, skoro uważacie że jest ona odpowiedzialna za całe zło? Nie rozumiem takich ludzi!