hahahahahahaha cala prawda o Piotrusiu :-)
Ludzie co się z wami dzieje. Krytykujecie wszystko nie widząc własnego nie raz wiele gorszego postępowania nawet piszących blogi obrażacie Gdyby wasze postępowanie i życie było normalne nikt by o tym nie mówił
Dajecie powód ,zapraszacie do swojego życia to ludzie komentują.
To forum dyskusyjne nie plucie jadem jak się prawdę czasem powie
Prawda czasem bardzo boli
Racja, zajmijcie się własnym życiem. Nie do was należy ocena co normalne a co nie. Nie wasza sprawa. Nic nie usprawiedliwia plotkarstwa i wtrącania się w życie innych. Tak robią stare dewoty pod blokiem.
Jak nie mają ślubu to nie ma żadnej zdrady.
Korzystaj chłopie póki cię nie zaobrączkuje a zrobi to lada chwila bo widać że napalona i gotowa na wszystko
żonaty już nie masz szans na fiki miki
Brawo gościu 17:59. Dopóki nie ma przysięgi to i o zdradzie mówić nie można. Cała prawda.
A lojalność? miieszkają razem,dziecko zrobił od żeniaczki się miga bo nie było przysięgi więc wolno skakać na inne kwiatki- super
To czym ta konkubina dla niego jest? - papierem toaletowym -
niezbędna ale najminej szanowana
A jak już nie będzie mógł i żadna go nie zechce to wtedy się ożeni
Też mi sprawa. Też zdradzałem. Nie dawała, duży brzuch mnie nie pociągał, wręcz odwrotnie, więc się nie prosiłem.
Nie wiem gdzie w blogu zielonookiej obraza. Fajny blog, samo zycie :-)
Popieram najlepszy blog jakiego czytalam i az trudno uwierzyc ze takie rzeczy sie dzieja!!!!!
Prawda też uważam że to życiowe sprawy a ta krytyka że ploty że to jakaś zemsta to chyba ta zdradzana kobieta wypisuje bo to w jej stylu.
Musi jakoś usprawiedliwić swojego konkubina .
Jak to uważacie za samo życie to współczuję jak musi wyglądać wasze. Bo dla mnie to kiepska telenowela .
A jeśli to najlepsze co czytałyście to strach pomyśleć jakie są wasze inne "lektury" :)))
Bardzo ciekawy blog i historia z naszego miasta.Czekamy na dalszy ciąg
A ty wilka zdradzana i ciągle wybaczająca nie bulwersuj się ,napisz swojego bloga pt. Moje największe szczęście-wybaczanie zdrad- poczytamy
Ale kabaret - laski mają mózgi wyprane przez seriale i podniecają się cudzym związkiem . Pustogłowie aż echo słychać :))
Ale ta ciężarna od zdrady to chyba już urodziła???
No raczej :) I to właśnie jest najśmieszniejsze. Bo ta od bloga i co pisze w tym wątku wciąż przeżywa i wałkuje temat sprzed roku :)))
A życie innych toczy się normalnie dalej.
O i to jest najlepsze podsumowanie tego wątku !
i konkubin dalej szuka żeby miał kogo porzucać a zdradzana żeby miała co wybaczać .Poczytamy się dowiemy ;)