Miałam świętować a tu klops humor do bani :( dzisiaj przyłapałam jak mój chłopak sprawdzał mi komórkę a wręcz się sam do tego przyznał bo niechcącą wysłał sms ...strasznie mnie wkurzyło że mnie sprawdza i kontroluje on się tłumaczy że tylko się nią bawił bez celu ale jakoś trudno uwierzyć teraz :( czy Wy też tak macie że się kontrolujecie na wzajem ?
nie, mnie nie ma kto kontrolowac, a chcialbym
opCZYWIŚCIE, ŻE TRZEBA SIĘ KONTROLOWAĆ I TO NA KARZDYM KROKU
Pewnie że tak bo... licho nie śpi
a gdzie zaufanie w tym wszystkim przecież o to chodzi chyba ??
Zaufanie? Czasami faceci nie wiedzą co to w ogóle jest. Oni nas mogą sprawdzać, gdzie idziemy, z kim i po co a ich to co nie można sprawdzić. A potem wielce oburzeni są.
dajcie spokój, jestescie dziecmi, poczekajcie na powazne związki
mój narzeczony bawi się moją komórką, ja czasem jego, w cale nie w celu kontrolowania siebie
nawzajem. Nie mamy nic do ukrycia, więc nie mamy z tym problemu...
faceci nie wiedzą co to zaufanie???tylko wy kobiety najlepiej wiecie.jak kobieta okłamuje to mężczyzna ma jej zaufac?czy może sprawdzac.
facet mysli przyrodzeniem, od lat to wiemy, nauka to potwierdza, facet wyboiera kobiety o odpowiednim wyglądzie, staje mu na widok cycas i ogólnie - fecet to świnia:)
Zgadzam się z Gościem z 21:20... odpowiedni wygląd i odrobina intelektu, bo za dużo to już mu przeszkadza
Pożyjecie - może zmienicie zdanie. Życzę Wam, żebyście kiedyś to zdanie zmieniły. A jesli nie - to poprostu nie miałyście szczęścia poznać prawdziwego faceta... Powodzenia.
a co to jest prawdziwy facet? taki z metką? metki tez się podrabia:)
wy jesteście dla mnie za mało inteligentni proste i smutne.....
Wierność psa zależy od długości smyczy, nic więcej nie mam do dodania w tym temacie.
długość smyczy zależy od tego jak pies został ułożony. jakimi zasadami się kieruje. nic więcej nie mam do dodania
Wierny pies nie musi mieć smyczy. A ten na krótkiej smyczy kiedyś cię "ugryzie". Ja uważam, że nutka zazdrości jest potrzebna, ale NIGDY (nie znam takiej pary) nie przetrwa związek , gdzie jedna osoba kontroluje drugą. Padają takie związki i przed ślubem i po ślubie. Albo sobie ufacie, albo to nie ta osoba. Nie ma się pewności, że osoba z którą jesteś zawsze jest lojalna, ale kontrolowanie jej nic tu nie da. Jeśłi będzie chciała z tobą być to będzie, a jeśłi będzie chciała zdrobić gdzieś skoczek , to i tak zrobi. Ani smycz, ani konrolowanie, ani pilnowanie w inny sposób nic nie zmieni. Dotyczy to obu stron. Pozdrawiam i nie zalecam krótkiego trzymania :)