Mam 36 lat będę młodą babcią jestem w szoku, nawet nie znam tej dziewczyny, syn mi dziś oświadczył ta wiadomość
Ty też pewnie z synem wpadłaś, mając 19 lat. Niedaleko pada jabłko od jabłoni, jak to mówią
odliczając ciążę, to ledwie 18 było. Tradycja rodzinna.
qwerty.Nie bądź złosliwa.
A gdzieś się tu złośliwości dopatrzył ?
Prawdziwe wyliczenia, ot matematyka
Dacie radę. Tylko niech się nie bawi w dorosłego tylko dalej się uczy na wspólne mieszkanie przyjdzie czas. Teraz nauka i studia. A dziecko wychowacie z rodzicami dziewczyny.
żadne studia. Uczyć się zawodu. I do roboty. Studia mu nic nie dadzą, a jak pojedzie studiować, to może drugi raz "wpaść".
Nie daleko pada jabłko od jabłoni ty miałaś jakieś około 18 lat jak zaszłaś w ciąże więc czym rzecz BABCIU ?
Gratuluję, pomożesz synowi wychować wnuki, a i w takim przypadku masz szansę doczekać prawnuków :-)
Nie ma co dramatyzować, stało się, razem dacie radę
Najważniejsze to być razem i aby teraz młoda przyszła mama miała spokój i urodziła zdrowe dziecko. Im na pewno jest też bardzo trudno, ale są w życiu naprawdę większe problemy. Dziecko to radość, nawet jeśli nie przychodzi na świat wtedy kiedy jesteśmy na to gotowi. Wszystko da się ułożyć jeśli właściwie i ze zrozumieniem oceni się sytuację. Życzę powodzenia.
Syn sprawia problemy, pali, pije, czasem awantury robi. Wstyd się przyznać, ale to patologia, niewiem jaka jest ta dziewczyna, niewiem czy dam radę, sama wychowuje 3 dzieci
Jak to mawia mój znajomy przecież to nie nowotwór:)
Tylko niech się nie pobierają ... trudno,takie rzeczy się zdarzają. Byłaś w podobnym wieku to wiesz co twoi rodzice czuli. Zabrakło rozmowy z synem o pszczolkach .
"Syn sprawia problemy, pali, pije, czasem awantury robi. Wstyd się przyznać, ale to patologia..." przecież ktoś tu opisuje swoje wychowanie - jak wychował swoje dziecko. Najwyraźniej czegoś zabrakło gdy był dzieckiem a potem dorastał ( może rozmowy, może tłumaczenia, może za mało uwagi poświęconej, może za dużo "luzu" miał...)
Chwalisz się czy żalisz? Tu potrzebna jest cierpliwość, zrozumienie i ogromna mądrość rodziców w pomocy młodym. Życzę powodzenia!!!
matko ludzie ile w was zlosci czasem zle towarzystwo sprowadza na zla droge a nie odrazu ze wyxhowanie