O nie myślałam ,że tu jakieś poważniejsze wychodzę.
Tragedia pismen zajmij się czymś może jesteś wszechobecny nie gardż ludżmi lub nie wydaj opinii .Jak nie masz nić do powiedzenia posiedż cichutko dobrze ci to zrobi .
Ja mieszkam w Ostrowcu 38 lat od roku zmienilam mieszkanie mam takiego nowego sasiada ciekawego ktory wszedl z calymi butami w moje prywatne zycie .Po interwencji policji dlugo zastanawialam sie nad dalszmi postepowaniami zgodnie z prawem ale doszlam do wniosku ze mlody ma male dzieci to poco go wpedzac w koszty.Napewno przy tak narwanym sposobie obcowania z sasiadami trafi na takiego ze mu nie podaruje.A mysle ze swiatlo w domu to sasiedzi swieca kiedy i gdzie im potrzeba nie musza miec pozwolenia sasiada ktory bezczelnie zaglada w okona.Zycze wszstkim takich sasiadow jak mialam przez 38 lat i mile ich wspominam.