Czy to są mocne słowa? W mojej ocenie, nie są. Z resztą prezydenta nie stać na mocne słowa, bo jest kluchą. Rozgotowaną w dodatku. Byłoby tyle w temacia, ale pamiętam jego wypowiedź... brzmiała jakoś tak: ogromne rany można zabliźnić przy pomocy narzędzi demokracji.... czy jakoś tak. W każdym razie dla myślącego człeka było to przezabawne, słuchać hmmmm..... tej wypowiedzi hahahahhaha.
wyborcy platformy chcieliby żeby ludzi przeszli z flagami z wiatraczkami pomachali przed kamerą i rozeszli się do domów, ale nie, święto niepodległości w mojej ocenie nie jest tylko rocznicą, jest również wyrażeniem niezadowolenia społecznego, zrozumcie to że większości ludzi żyje się ŹLE i wbijcie sobie to do głowy, wy nie rozumiecie tego i stąd takie zdziwienia "no jak tak można itp" myślicie że żyjecie sobie na swojej wyspie szczęśliwości i że tak będzie wiecznie i ze problemy innych was nie dotyczą? otóż nie!, budujecie sobie swoje gniazdko na środku torowiska. Wasz egoizm zemści się na was, tak już było i pewnie musi się powtórzyć.
Święto Narodowe jako okazja do demolowania, podpalania i niszczenia mienia. Genialne!!!!!!!!!
nic nie dzieje się bez przyczyny, niektórzy mają nieukierunkowaną agresję, istnieją też prowokacje co za problem.
bieda też rodzi patologię, czy chesz żyć w takim społeczeństwie?Dziś, 16:32
Nic nie usprawiedliwia niszczenia cudzej własności, daremna gimnastyka
Co to ma wspolnego z niszczeniem?
widać nigdy nie byłeś głodny, a jak wiadomo syty głodnego nie zrozumie.
Głód niszczenia masz na myśli?
Objadalem sie za mlodu takimi dobrociami i smakolykami na ktore ci wszyscy wyglodniali nawet nie spojrza.
Na sniadanko polecam chlebek ze smietana lub mleczkiem.
Tyrady małego peowca :)
Jeśli bym zorganizował wiec na ul. Sandomierskiej to odpowiadam za to, że ktoś spalił śmietnik na Rosochach?
Jeśli Marsz Niepodległości nie szedł przez Plac Zbawiciela to odpowiada on za spalenie "Tęczy"?
Nie. I każdy prawnik wie, że w sądzie nie da się udowodnić, że organizując pikietę na Sandomierskiej odpowiadam za to co dzieje się na Rosochach. Tylko nie ważna jet rzeczywistość prawna a jedynie rzeczywistość medialna.
Natomiast odpowiedzialność w sprawie policyjnej" budy" przez ambasadą moskiewską leży z pewnością po stronie organizatorów i sami zresztą nie zamierzają się z tego wycofywać.
Jeśli policja szacuje "zadymiarzy" na kilkaset osób a uczestników Marszu było 100 tyś to o jakim procencie mówimy?
Nie brałem w tym roku udziału w Marszu jednak gdybym brał to tak jak 99% jego uczestników stwierdziłbym jednoznacznie, że skupianie się tylko na tych wydarzeniach przez media oraz przez takich ludzi jak pismen jest zwykłą manipulacją i należy ją uznać za kolejny przykład zaczarowywania rzeczywistości.
Ilu kierowców łamie przepisy ruchu drogowego? A jakoś nie słyszałem, aby z tego powodu zakazano całkowicie tego ruchu na naszych drogach.
Wnioski:
1. Nie przejmuję się gadaniami pismena i innych pożytecznych ponieważ wiadomo z góry jakie rzeczy będą tu wciskać.
2. Osoby, które nigdy nie były na tym Marszu i nie potrafią skonfrontować jego rzeczywistości z tym co pokazują media nie są również żadnym równorzędnym partnerem w dyskusji ponieważ widzą tylko to co pokazały im media. A te z kolei pokazują tylko to co chciały, aby ludzie zobaczyli.
3. Pozostali jeśli chcą zobaczyć czym był Marsz Niepodległości zapraszam na obejrzenie tego linka:
http://www.gloria.tv/?media=525208
ps. za miałkie wpisy pożytecznych z góry dziękuję ponieważ i tak nie spodziewam się, aby miały one jakikolwiek sens merytoryczny :)
Dlaczego Polacy chodzą na Marsz Niepodległości, a pismen na nich pluje:
http://www.youtube.com/watch?v=sNaYXLQLxRk#t=276
Manipulacje dla tych co mają swój rozum :)