Niczym bumerang powraca temat MRM. Po raz kolejny pojawia się pomysł, aby ta znów zaczęła działać w Ostrowcu. W skrócie dla tych, którzy nie wiedzą, taka rada zajmuje się np. opiniowaniem ustaw w mieście dotyczących młodzieży, czy też organizuje różne eventy. Może również przedstawiać Radzie Miasta swoje własne pomysły oraz inicjatywy. Jest to głos młodzieży, który jest bardziej dostępny dla Rady Miasta i prezydenta. W mieście kiedyś taka rada istniała, natomiast nie funkcjonowała tak jak trzeba. Jedni mówią, że to wina ówczesnych młodych radnych, drudzy, że to wina władz miasta. Teraz władze miasta się zmieniły, a ówcześni radni MRM nie są optymistycznie nastawieni. Jedni i drudzy nie mieliby wiec wpływu na dzialania nowej rady. Ja jednak mam nadzieję, że ten projekt ma szansę funkcjonować i przynieść naszemu miastu korzyść. Musi zacząć działac na nowych zasadach, pojawic sie w nowej odslonie i odciąć sie od zlej slawy dawnej MRM. Chciałbym tylko poznać nastawienie zarówno dorosłych mieszkańców, jak i młodzieży. Jak duże jest zainteresowanie tym pomysłem? Co o tym sądzicie? Tematem również zainteresowani są radni Rady Miasta i zapraszają do rozmów nad powołaniem MRM właśnie w nowej odsłonie. Jeśli znalazłby się dwie/trzy osoby chętne do pomocy, a opinia mieszkańców okazała by się przychylna uważam, że nie ma na co czekać i trzeba brać się do pracy, by jak najszybciej tchnac życie w MRM Ostrowca. Zachęcam do wypowiadania się w tym temacie ;)
Znowu w MRM będą dzieci lokalnych polityków?
I właśnie o to tu chodzi.
To ma być nowe MRM. Nowa odsłona. Przede wszystkim uczciwa! Jeśli rada by powstała trafiły by do niej osoby naprawdę nią zainteresowane, które zostałyby wybrane przez młodzież podczas wyborów na przykład w szkołach, a nie przez rade miasta czy doroslych i tylko by mowiono, ze to młodzież wybrała. Trzeba tylko dopilnowac aby te wybory były uczciwe. Nie oszukujmy się... nie jest to niemożliwe.
Popieram, ale bez powielania już istniejących nazwisk na ostrowieckiej scenie samorządowej.
O jakim wy fałszowaniu mówicie ?? W poprzedniej edycji byli wybierani w szkołach przez innych uczniów..
tak jak Górczynski przez miasto byli wybierani. i co z tego mamy?
NIe, nie chcemy - od organizowania imprez jest mck a nie MRM. Po co wprowadzac jeszcze dodatkową biurokrację, lepiej zastanowcie sie jak ograniczyc niepotrzebne etaty w budzetówce i zaoszczedzic troche kasy.
Głównym założeniem MRM nie jest organizowanie imprez. To cel drugorzedny. My - młodziez mieszkająca w mieście nie mamy wpływu na władzę tak jak reszta mieszkańców, bo nie możemy oddać swojego głosu w wyborach na kogoś. Taka Rada ma głównie pomoc prezydentowi podjąć odpowiednią decyzję w sprawach dotyczących młodzieży. Może wprowadzać swoje własne nazwijmy to projekty ustaw, które dalej podlegają decyzji rady miasta. MRM w innych miastach organizują koncerty i różne tego typu rzeczy, ale jak już mowie to nie jest główny cel istnienia rady.
Dokładnie tam było bodajże trzy lata temu. Wybory w szkołach, potem dopiero przyjście do UM. I co? Po kilku miesiącach zapał się wypalił i do końca kadencji MRM nie robiła już nic.
W latach 1994 Młodziezowa Rada Miasta działała rewelacyjnie-Juwenalia,koncerty na rynku ,wszelkiego rodzaju warsztaty ekologiczne,organizowane hucznie dni ziemi z heppeningami...oj działo sie..działała preznie az miło widac było ze i miasto i młodziez kwitła,radosc była jakas i zapał młodziezy wiekszy i mysle ze dobra współpraca z prezydentem miasta który dawał przyzwolenia na tego typu imprezy.Bardzo fajny pomysł tylko zeby był sukcesywny.
Zgodnie z opiniami, które ja słyszałem było tak, że i władze miasta nie traktowały MRM na poważnie i zarząd MRM nie potrafił rozmawiać z prezydentem, żeby cokolwiek udało się osiągnąć. Nie dziwne wiec, ze ludzie się poddali. Jak wyżej: władze miasta się zmieniły, w MRM byłyby nowe osoby. W pobliskich miejscowościach takie rady działają. Czemu Ostrowiec ma być gorszy? Czego ostrowieckie władze mają nie wiedzieć czego chcieliby młodzi ludzie? (Nie chodzi o studentów szukających pracy, uprzedzam)
już była. za Szostaka i co? zgadniesz kto w niej zasiadał?
jeszcze wam mało "swojaków" w UM?
teraz krecicie jakby tu jeszcze kogoś wciagnąc do UM? bokiem?
czy wy ciągle myślicie, że lud to ciemna masa?
Póki co to tylko pomysł, z którym nikt związany z poprzednią MRM nie ma nic wspólnego. Nikt, nie jestem żadnym członkiem byłej MRM, żadnym jej przewodniczącym, ani nic. Jeśli dobrze to zrobić, to jest mała szansa na powtórkę z rozrywki. Mam ledwo 16 lat. Kto mi powie, że próbuje stworzyć MRM by potem przez znajomości wepchnąć się do UM, mimo tego, że nie wiążę swojego życia z polityką?
Dzieci lokalnych polityków. To już wiemy. Ale ja ciągle powtarzam, że od tamtego czasu dużo się zmieniło...
Niech działa jako międzyszkolna i uczelniana rada młodzieżowa. Wystarczy wypracować pomysły i przedstawić na normalnej Radzie Miasta.
Po co sztywny twór, skoro sama forma nic nie wniesie poza kosztami.
Każdy może zgłosić swoje pomysły do realizacji dowolnemu radnemu lub na posiedzeniu Rady Miasta.