Różnica miedzy Moniką Olejnik a jej partnerem wynosi 15 lat. Są ze sobą już kilkanaście lat i nadal szczęśliwi
U nas jest 10 lat różnicy. Jest super :)
Facet ze starszą od siebie tyle lat? Jakoś tego nie widzę trwale :-) teraz jeszcze jesteś młoda ale nie sądzę, że potem 30paro latek będzie z kobitka po 40tce :-) wtedy znacznie się oglądać za mlodszymi laskami.
Gość Kamila są mężczyźni dojrzali w wieku 20 lat i niedojrzali w wieku 40. Jeżeli chcecie być razem to 10 lat nie jest aż taką wielką różnicą . Wcale nie bierz pod uwagę debilnych wpisów frustratów zazdrosnych.
Nie jest prawdą że kobiety starzeją się szybciej bo jeżeli ktoś nie dba o siebie,czy to mężczyzna,czy kobieta to w wieku 30-stu lat może wyglądać staro. Ty będziesz miała motyw żeby o siebie dbać bardziej i wiem że z miłości to zrobisz a mężczyzna mądry nie pójdzie w tango z pierwszą lepszą byle młodsza bo tak to robią debile.
Życzę Ci szczęścia. Ja od 8 lat jestem w takim związku i jest wspaniale.Wiem co to znaczy żyć szczęśliwie.
Wiek to tylko liczba. Są 30latkowie ze zdrowiem 70 latkow i energiczni wysportowani 60latkowie. To zalezy jaki jest facet.
Hahahaha już widzę 30-sto latke która zechce 40-sto latka.
chyba jakis pasztet bezrobotny. A jak zwiazek oparty tylko na seksie to nie tylko młodszy pujdzie w tango , starszy tym bardziej wiec taki chłop funta kłaków nie wart i lepiej ze sobie pójdzie.
Cudowne w jakim sensie? Chce wiedzieć za co się mogę podobać młodszemu mężczyźnie :)
Za co się mogą podobać starsze młodszemu:
Są zawsze czyściutkie,domyte,pachnące.
Mają doświadczenie i wiedzą co mężczyzna lubi najbardziej.
Dbają o siebie żeby się podobać mężczyźnie.
Nie stroją fochów .
Świetnie gotują.
Są gospodarne i zaradne.
Maja własne domy,mieszkania,stabilną pracę a więc byt materialny zapewniony.
Traktują młodszego mężczyznę jak największy skarb i zrobią wszystko żeby go nie stracić.
Zapewnią więc takiemu młodszemu wygodne i bezstresowe życie.
Tylko w zamian oczekują lojalności i wierności bo z byle jakim chłystkiem taka paniusia żyć nie będzie żeby narażał ją na kompromitacje,uganiając się za młodszymi,dlatego nie jest łatwo zaskarbić sobie względy takiej pani.
23:37 głupoty od początku do końca. Własne domy, mieszkania? Hm, w kredycie albo po mamie, czy za kasę męża. Tak mam ja. Mam i dom i mieszkanie, ale zarobiłam w sumie może na meble i jedzenie, reszta to męża praca, męża ojca, bo dom po nich. Gotowanie? Hm, lepiej gotowałam 10lat temu. Wiem CO MÓJ MĘŻCZYZNA lubi najbardziej, reszty nie znam. Fochy stroję nierzadko. Nie jestem gospodarna, wydaję 3x więcej niż zarabiam, a moje niepracujące koleżanki potrafią podwajać kwoty jakie ja wydaję na siebie. Zaradność to nie kwestia wieku.Stabilna praca dziś? Hm, może jeszcze w Ostrowcu? Nie zapewniłabym dzieciakowi wygodnego życia, bo nie lubię niezaradnych mężczyzn. Pociągają mnie mężczyźni zaradni. Takiego mam i choć szczeniak 23letnie biegał za mną kilka lat temu nie pomyślałabym o zdradzie męża nigdy. Mam 38lat i coś tam w głowie.