spotkaliście się z czym takim? wierzycie w to?
Jest teoria, że tylko krótkowidze zakochują się od pierwszego wejrzenia, bo krótko widzą i się zakochują:):) Na poważnie, to czasem można się kimś zauroczyć na pierwszy rzut oka, ale niestety bliższe poznanie często koryguje boleśnie mylne wrażenia.
Spotkało mnie to w życiu. Pierwsze spotkanie miłe, zauroczenie bardzo silne, fascynacja osobowością maksymalna... Mnie ciągnęło do uczucia platonicznego, przyjaźni, wzajemnej pomocy, wspierania się w trudnych chwilach, mądrych dyskusji o literaturze, muzyce, podróżach, jego natomiast do... sam Pan Bóg wie. Był skryty, tajemniczy... Przeszło mu po wielu latach, choć kontakt mamy. I ciągle mówi, że mnie kocha. Dodam, że nie jesteśmy osobami wolnymi.