Mozna - ja kocham wszystkie kobiety :)
zycie to nie bajka nie glaszcze nas po jajkach :D
Moim zdaniem serce jest niepodzielne, jeśli kochasz naprawdę daną osobę to ona przysłania Ci świat. Jeśli wydaje Ci się, że kochasz kilka naraz to to nie jest miłość, tylko najzwyklejsze zauroczenie...
Kolego Marku jeśli kochałbyś ją to dałbyś jej spokój. Na dłuższą metę żyć się i tak nie da. Ty też nie buduj swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu bo już nie raz okazało się, że jest to nie możliwe..
I jak zawsze, zapewne chodzi o fajny seks...zwany też miłością, lub fascynacją, czy też jeszcze inaczej. Skoro Markowi pasuje taki układ, jego ,,miłości" też, to niech sobie tak ciągną temat dokąd chcą. Zapewne kobieta ma w tej sytuacji bardzo wygodnie...jest rozpieszczana przez dwóch różnych, oddanych jej mężczyzn. Jeden rozpieszcza kasą i jest to zapewne mąż, a drugi sami wiecie czym i tym jest Marek...wcale bym się nie zdziwił, gdyby ta Pani miała jeszcze jakichś innych ,,zakochanych" przy sobie...piszę tak, bo sam jestem, a może lepiej byłem w podobnym układzie. Poznałem niesamowitą kobietę, odpowiadającą mi pod wieloma względami. Atrakcyjną, sympatyczną (choć później okazało się podstępną, zawistną egoistkę), doskonałą w łóżku. Spotykałem się z nią regularnie przez ponad rok, ona w tym czasie się rozwiodła, mieliśmy niby być razem. Ale na jaw wyszły jej notoryczne zdrady, wręcz ,,puszczalstwo". Chciała sobie pod płaszczykiem ,,głębokiego" uczucia zorganizować wygodne życie. Znaleźć dom, pracę i pieniądze, a przy tym nadal prowadzić swoje rozwiązłe życie....i co? Ano nadal szuka, bo ja się nie dałem zwabić, szuka tej miłości, wyznaje ją wielu. A zwłaszcza tym, którym się opłaca ją wyznawać. Niby po rozwodzie, a nadal mieszka z byłym mężem...bo jej tak wygodnie. No i ma innych, na skinienie. Do czego, to sami wiecie.
Marku, Tobie pasuje taki dziwny układ i kobiecie z którą się widujesz też...ale nie mów w tym miejscu o miłości. Bo to naprawdę chore.
Wiem to, bo tak jak wyżej opisałem, znalazłem się w takiej dziwnej sytuacji z pewną wyrazistą kobietą z Ostrowca...nad wyraz wyrazistą nie tylko wyglądem, ale też przebiegłym i bezwzględnym charakterem.
Edyto nie zesraj sie przypadkiem
Według mnie nie można kochać jednocześnie dwóch mężczyzn.Jeśli kogoś się kocha nie zdradza się go.Przynajmniej ja tak mam.
Lala to może ja zostanę tym trzecim z którym też może łączyć cię tylko sex jak coś to napisz krystiankarecki77@gmail.com
jestes w takim razie puszczalska ja mam meza i bym go nie zdradzila ale pewnie maz jest od zarabiania kasy a drugi do seksu jakis koszmar
no bo do tego "od seksu" wydaje mi sie ze cos do niego czuje i nie wiem czy to miłość czy przywiazanie... no on jest odemnie troche starszy
no to niestety musisz zdecydować..i nikt za Ciebie tego nie zrobi,niestety..
Oj lala powiem to delikatnie , że nie mam dobrego zdania o tobie
ludziska!!!ale macie nasrane w głowach,same debile!!!takie wątki na forum....troche inteligencij w tych rzeczach,prościaki....do obory was!!!powodzenia w bredniach....